Jasiek zszokował swoim zachowaniem po odejściu z "Farmy". Po odcinku postanowił się tłumaczyć
Ostatni odcinek "Farmy" odbił się naprawdę szerokim echem. Przyczynił się do tego przede wszystkim fakt, że Jasiek nie wybrał własnego ojca na Farmera Tygodnia, co zszokowało wszystkich. W rozmowie z Iloną Krawczyńską zdradził, dlaczego tak postąpił.

"Farma" jest obecnie jednym z popularniejszych programów na antenie Polsatu. Od 6 stycznia 2025 roku widzowie mogą oglądać czwarty już sezon, który odbija się szczególnie dużym echem. Najwięcej mówiło się o Jaśku i "Bandim", bowiem to pierwsza taka sytuacja, że w programie wziął udział ojciec z synem. Prawdziwe zamieszanie przyszło jednak dopiero z minionym odcinkiem, gdy to z "Farmą" musiał pożegnać się Jasiek. Uczestnicy oraz internauci żywo dyskutowali o tym, dlaczego nie wybrał on własnego ojca na Farmera Tygodnia. W końcu poznaliśmy odpowiedź.
Jasiek z "Farmy" nie wskazał ojca na Farmera Tygodnia
Czwarta edycja "Farmy" odbija się w mediach naprawdę szerokim echem, choćby dlatego, że pierwszy raz w historii w programie wziął udział ojciec z synem. Bronisław "Bandi" Bandyk oraz jego syn Jasiek, pochodzący z Lipnicy Wielkiej, błyskawicznie zwrócili uwagę odbiorców. Wkroczyli do formatu, wnosząc góralski temperament i doświadczenie w pracy na roli. Niestety, w minionym 21. odcinku musieli stawić czoła trudnym wydarzeniom.
Po przegranej rywalizacji z Danutą Jasiek musiał pożegnać się z "Farmą", co wywołało morze łez. Jeszcze większe zamieszanie zapanowało z kolei po odczytaniu listu od młodego górala. Ten miał za zadanie wskazać w nim, kogo typuje na Farmera Tygodnia, a tym samym, komu chce zapewnić bezpieczeństwo za sprawą immunitetu. "Bandi" był na tyle poruszony sytuacją, że nie był nawet w stanie odczytać słów syna. Ku zdumieniu wszystkich, Jasiek nie wskazał w liście swojego ojca na Farmera Tygodnia, a... "Surfera".
Taki obrót spraw zastanowił zarówno uczestników, jak i widzów, którzy starali się poznać intencje młodego górala. W końcu poznali odpowiedź.
Jasiek z "Farmy" tłumaczy się ze swojej decyzji
Podczas live z Iloną Krawczyńską po odcinku, Jasiek z "Farmy" miał okazję rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące pozbawienia własnego ojca immunitetu. Zapytany o to, dlaczego nie wskazał "Bandiego" na Farmera Tygodnia przyznał:
Myślę, że tutaj odpowiedź jest prosta, choć wiele osób może zaskoczyć, dlatego, że mój tata był już Farmerem. Farmerem można zostać tylko raz. (...) Mój tata był nie 5 dni, ale 2 albo 3 dni - dokończył władzę po Wojtku. Nie miałem zbytnio możliwości, ale wiedziałem, że ''Surfer'' da sobie radę
Jasiek wspomniał również, że wierzył w "Surfera", ponieważ w programie udało im się złapać dobry kontakt.
Ja mogę powiedzieć, że my z ''Surferem'' dogadywaliśmy się bez słów. (...) Tak samo było z listem - usłyszał tylko i wie, co ma robić
Jasiek z "Farmy" jest szczęśliwie zakochany
W "Farmie" młody góral nie zagrzał miejsca zbyt długo, jednak jak wiadomo, w życiu prywatnym miał o wiele więcej szczęścia. Mimo młodego wieku, Jaśka cechuje niezwykła pewność siebie, pracowitość i chęć podejmowania nowych wyzwań. Poważnie podchodzi również do swojego związku, dlatego w październiku 2024 roku oświadczył się ukochanej.
Udział w "Farmie" niewątpliwie przyniósł 19-latkowi rozpoznawalność, a on sam zaczyna coraz śmielej dzielić się swoim życie na Instagramie.
Zobacz także: