Reklama

Antoni Królikowski, gdy ogłosił, że zakłada własną federację, zapowiadał, że szykuje międzynarodowy skandal. Aktor niestety dopełnił swojej obietnicy, a jego propozycja walki sobowtórów Władymira Putina i Wołodymyra Zełeńskiego rozwścieczyła fanów, a nawet jego najbliższych przyjaciół. W gali oprócz sobowtórów udział mieli wziąć influencerzy, w tym Michał z "Hotelu Paradise 4". Uczestnik teraz tłumaczy, że nie miał pojęcia, iż gala będzie promowana tak skandaliczną walką. Ostrych słów wobec Antka Królikowskiego nie szczędzili także inni uczestnicy kontrowersyjnego show TVN 7.

Reklama

"Hotel Paradise" Michał o gali Antka Królikowskiego: "O walce wieczoru dowiedziałem się na konferencji"

Gale Fame MMA to sportowa rywalizacja osób nie do końca z profesjonalnym sportem związanych. Oktagon podczas takich gali należy do osób znanych ze swojej działalności w internecie bądź z udziału w różnych reality-show. Gdy okazało się, że Michał Janicki z 4. edycji "Hotelu Paradise" weźmie udział w walce podczas pierwszej gali Antoniego Królikowskiego, fani, a także uczestnicy programu bardzo mu kibicowali. Wszystko jednak zmieniła konferencja prasowa, podczas której Antoni Królikowski ogłosił, że walką wieczoru będzie starcie sobowtórów Putina i Zełeńskiego. Oburzenia nie kryli nie tylko fani, ale także osoby z branży! Jak się okazało, także sami uczestnicy nie wiedzieli, że biorą udział w jednej z najbardziej skandalicznych gal.

Portal "Pudelek.pl" skontaktował się z uczestnikami gali, którzy wspólnie przyznali, że nie mieli pojęcia, że Antoni szykuje tak szokującą "walkę wieczoru". Michał Janicki z "Hotelu Paradise 4" załamany przyznał:

- O walce wieczoru dowiedziałem się na wczorajszej konferencji, podpisując kontrakt nie miałem żadnych informacji na temat walk i sposobu promocji federacji. Gdybym wiedział, że do promowania zostanie użyta obecna tragiczna sytuacja w Ukrainie, nie wziąłbym udziału w tym przedsięwzięciu - zdradził Michał w rozmowie z "Pudelkiem.pl".

Zobacz także: "Hotel Paradise" Chris wziął ślub? Suknia ślubna jego wybranki zachwyciła fanów

Co więcej, uczestnik stoi teraz przed prawdziwym dylematem. Michał, mimo że podchodzi krytycznie do promującej federację Królikowskiego "walki wieczoru", jest przerażony, że będzie musiał i tak brać udział w gali. Wszystko przez kontrakt, który podpisał z organizatorem:

- Sytuacja, w której się znalazłem, jest dla mnie trudna i stresująca, bo rezygnacja z walki oznacza niewywiązanie się z kontraktu, który podpisałem i ogromnymi karami finansowymi. Chciałem dać fajną sportową walkę z moim przeciwnikiem, a nie być częścią ogólnopolskiego skandalu. Nie wiem co zrobię w tej sytuacji... - zdradza w rozmowie z "Pudelkiem.pl"

Mat. prasowe

Zobacz także: Joanna Opozda reaguje na bojkot Antoniego Królikowskiego?! Podjęła poważne kroki

Pod postem Antoniego Królikowskiego, w którym informuje o swoim "skandalicznym pomyśle" pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, nie tylko fanów, ale także osób z branży. Uczestnicy "Hotelu Paradise" dołączyli do tej narracji.

- Jak cię lubiłem Królikowski to żeś kur@a stracił w moich oczach - napisał Kuba Wójcik z 4. edycji

- Dobrze, że to nie on syna wychowuje - ostro krutykuje aktora Łukasz, także uczestnik 4. sezonu "Hotelu Paradise"

Uczestnicy gali liczą, że medialny lincz spowoduje, że Antoni Królikowski zrezygnuje ze swojego skandalicznego pomysłu. Szczególnie ma taką nadzieję Michał z "Hotelu Paradise", który obawia się, że udział w tym wydarzeniu mocno nadszarpnie jego wizerunek. Internauci mocno wspierają Michała w tej sytuacji! Mimo że uczestnik w "Hotelu Paradise 4" nie przebywał zbyt długo, zdążył zebrać prawdziwą rzeszę fanów.

Reklama

Myślicie, że naciski na Antoniego Królikowskiego spowodują, że aktor zrezygnuje ze swojego pomysłu? Jak na razie gala zaplanowana na 30 kwietnia nawet nie ma się gdzie odbyć, ponieważ prezydent Opola nie wyraził na nią zgody.

Telus/Akpa
Reklama
Reklama
Reklama