"Hotel Paradise": Miłosz staje przeciwko całej grupie. Widzowie są w szoku, że zaufał Wiktorii
Mieszkańcy "Hotelu Paradise" przekonali się, że intrygi się nie udają. Przedstawili swój plan Miłoszowi, jednak nie spodziewali się tego, co uczestnik zrobi z tą wiedzą.
Mieszkańcy "Hotelu Paradise" wciąż liczą, że intrygowanie i knucie pozwoli im jak najdłużej utrzymać się w programie. Kłopot w tym, że wszystkie ich pakty rozsypują się w drobny mak przez... codzienność. Najmocniejsze pary mają siebie serdecznie dość, powstają kłótnie i konflikty, które burzą stary porządek rzeczy. Jedno się jednak tylko nie zmieniło. Największym wrogiem dziewczyn wciąż pozostaje Wiktoria, która z przyjściem każdego nowego uczestnika płci męskiej doprowadza dziewczyny do szału. Wymyśliły więc plan, by się jej pozbyć, a jedynym wsparciem w tej kwestii będzie Miłosz, który zapewnia, że stracił już dawno do Wiktorii wszelkie zaufanie. Tym większe było zaskoczenie widzów, gdy spokojny i łagodny uczestnik postanowił zerwać swój pakt...
"Hotel Paradise 4": kolejne kłopoty w raju. Launo zostawi Przemka?
W "Hotelu Paradise" wraz z przyjściem nowego uczestnika, Michała, atmosfera jeszcze bardziej się podgrzała. Wiktoria i Miłosz, którzy musieli wskazać uczestnika, który opuści rajski hotel, ku niezadowoleniu Launo, zdecydowali się wyeliminować Janka, który tworzył niezbyt udaną parę z Wiktorią "Ohą".
Odejście Janka nie wywołało aż tak ogromnych emocji, ponieważ, mieszkańcy hotelu nie zdążyli się z nim zżyć. Chwilowy spokój, jaki zapanował wśród uczestników, był jednak podszyty tym, co zawsze: intrygowaniem i kombinowaniem. Nowy uczestnik Michał mógł cieszyć się naprawdę miłym powitaniem, co trzeba przyznać, nowym osobom w 4. edycji "Hotelu Paradise" raczej się nie zdarza. Oczywiście powodem tego radosnego przywitania był fakt, że wszystkim dziewczynom, bez wyjątku, Michał wpadł w oko, a także dlatego, że żadna z nich nie czuje się pewnie w swojej parze.
Launo i Przemek przez większość ostatniego odcinka toczyli bój o ciasteczka, podkreślając swoją urażoną dumę.
- Ja pierwsza ręki nie wyciągnę z tego względu, że ostatnio próbowałam się dowiedzieć o co mu chodziło i obraził się za naprawdę błahostkę [...]. Ciężko mi jest powiedzieć, jak to się potoczy, ale nie będę marnowała czasu na pewno na to, żeby ustępować innym - mówiła Launo. Ja chcę dać zimny kubełek wody dla Przemka. Ja nie mówię, że zmieniam parę, ale chcę, żeby zrozumiał - dodaje.
Z pomocą zwaśnionej parze na szczęście przyszła Oha, która wygłosiła na głos przykrości tych dwojga i zmusiła ich do podania sobie ręki. Gdy konflikt okazał się być zażegnany, Launo spojrzała zupełnie nowym okiem na swojego partnera i podkreśliła, że wciąż zamierza razem z nim iść po wygraną.
W momencie, gdy Janek opuścił hotel, jego miejsce w parze z Ohą zajął nowy uczestnik, Michał. Dziewczyna bardzo cieszyła się z takiego obrotu spraw, jednak nie starała się za bardzo zaimponować nowemu chłopakowi. To natomiast próbowały uczynić na zmianę Launo z Natką, jednak za każdym razem ich plany torpedowała Wiktoria, która pod byle pretekstem prosiła Michała na rozmowę i spędzała z nim czas.
"Hotel Paradise 4": Miłosz zerwie pakt z grupą i zostawi Wiki w progamie?
Zachowanie WIktorii nie umknęło oczywiście uwadze Miłosza, który po raz kolejny nabrał podejrzeń co do uczciwości swojej partnerki. Oliwy do ognia dolał także fakt, że Wiktoria znów, pod pretekstem zabawy, obściskiwała się z Łukaszem. Miłosz stwierdził wówczas:
Dziewczyny są warte zaufania, jednak u Wiktorii tego nie czułem, próbowałem to poczuć, ale ona z każdym krokiem mi tylko tę moją wizję, że mogę jej zaufać, przekreślała - tłumaczył zdegustowany Miłosz.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Krzysztof i Basia rozstali się?! Jest komentarz uczestnika!
Kiedy więc wściekłe dziewczyny snuły plany, jak pozbyć się Wiktorii, poczuły, że mogą podzielić się nimi z Miłoszem. Zbliżające się Rajskie Rozdanie sprawia, że żadna z pań nie czuje się już bezpiecznie w hotelu. Wszystkie uczestniczki są więc zgodne, że osobą, która powinna opuścić "Hotel Paradise", jest Wiktoria. Miłosz przyjął ich plany z pełnym zrozumieniem, a nawet wydawał się pogodzony z tym pomysłem. Tym większy więc szok przeżyli widzowie, gdy okazało się, że zawiedziony Wiktorią Miłosz, przekazał jej wszystkie plany dziewczyn!!
- Dziewczyny chcą, żebym ja Cię wywalił z hotelu. I nastawiają mnie, że ty tak zrobiłaś z Łukaszem, ja byłem wkurzony i to jest dobry powód, żeby odpalić cię - przez mnie. - tłumaczy Miłosz - Chodzi o to, że oni myślą, że ja to zrobię i prawdopodobnie na Pandorze będą pytania na zasadzie: "Miłosz, mówiłeś, że wyrzucisz Wiktorię z hotelu". Myślę, że one widzą, że ja z Tobą dobrze żyje i im się do nie do końca podoba. (...) Jesteś moją partnerką i jeśli mam gdzieś dojść, to chcę z Tobą - podsumowuje uczestnik.
Reakcja Wiktorii była natychmiastowa. Zawiedziona i wściekła blond piękność poprzysięgła sobie, że nie paniom za wygraną i zrobi wszystko, by się na nich odegrać. Najbardziej jednak zaskoczyła ją postawa Launo, która chwilę wcześniej zapewniała ją, że powinny sobie ufać... Wiktoria czuła się zaskoczona, rozgoryczona, ale także zapewniła, że da dziewczynom popalić!
Miłosz, wyjawiając plan Wiktorii, postawił się całej grupie. Myślicie, że dobrze zrobił?