Reklama

Uczestnicy 5. edycji "Hotelu Paradise" żadnego dnia nie mogą czuć się do końca bezpieczni. Okazało się, że dzień po "rajskim rozdaniu" kolejna osoba z obecnego składu będzie miała opuścić program. Okazuje się, że zrządzeniem losu Eliza jako "osoba budząca najmniejsze zaufanie" będzie mogła mieć wpływ na to, kto to będzie. Taki zwrot wydarzeń nie spodobał się Marice, która nie szczędziła pod adresem Elizy obraźliwych komentarzy!

Reklama

"Hotel Paradise 5": Marika obraża Elizę! Nazywa ją "największą mendą" w programie

Los w "Hotelu Paradise" bywa przewrotny. Eliza podczas "rajskiego rozdania" przekazała immunitet, który zmienił jego przebieg. Z programem pożegnał się Rafał, jednak okazuje się, że to nie koniec rozstań. Uczestników czekała konkurencja, podczas której musieli zagłosować na "najbardziej zaufaną osobę" oraz "najmniej zaufaną osobę". Te wybory miały mieć swoje tajemnicze konsekwencje. Chociaż mieszkańcy "Hotelu Paradise" prędzej spodziewali się, że osoba z tytułem "najmniej zaufanej" pojedzie do domu to skutki tego głosowania były dużo bardziej brutalne. Najbardziej lubianym uczestnikiem okazał się być Jay, a tą której mało kto ufa - Eliza.

Jay i Eliza musieli tym samym wytypować aż trzy osoby, które zagrożone będą wyjazdem do domu - jedna z nich jeszcze tego samego dnia będzie musiała spakować walizki. Decyzyjność Elizy, która zdarzyła się już kolejny raz w tak krótkim czasie wyprowadziła z równowagi Marikę, która nie przebierała w słowach:

- Największa menda ku*wa ma prawo do wyje*ania kogoś z Hotelu
- No tak ale to trzy osoby tylko, a później pewnie będzie jakaś konkurencja - łagodził Kuba

Instagram/Marika Worach

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Marika szczerze o Kubie. "Przeżyłam już swoją przygodę, była cudowna, ale..."

Okazało się, że ani Jay ani Eliza nie chcą brać na siebie takiej odpowiedzialności i narażać się innym uczestnikom 'Hotelu Paradise". Podczas osobistych rozmów z każdym uczestnikiem prosili o wskazanie po trzech typów. Po zliczeniu głosów, nie wliczając w to siebie oznajmili całej reszcie:

- To była ciężka decyzja i myślę, że nikt nie chciałby podjąć takiej decyzji ale po pierwsze chciałbym powiedzieć, że dziękuję za wasze zaufanie i po drugie z tą decyzją chcieliśmy wam pokazać, że można nam ufać, dlatego pytaliśmy ją trzy imiona i wy w tym momencie zgłosiliście, kto ma tu stać. Eliza i ja nie braliśmy udziału w tym, to tylko wasz wybór.
- Tak czy tak to była ciężka decyzja, bo ktoś musi odpaść. Ale tak naprawdę to grupa podjęła tę decyzję nie my.

Na razie nie wiadomo, jak ukształtowało się głosowanie grupy i kto będzie zagrożony. Tego dowiemy się w kolejnym odcinku.

Mat. prasowe Hotel Paradise

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Jay o Elizie. Odpowiedział smutno, ale stanowczo

"Hotel Paradise": Eliza odwróci się od Jaya?! Zdenerwował ją deklaracją o Marice

Wygląda na to, że relacja Elizy i Jaya w "Hotelu Paradise" nie jest taka cukierkowa, jakby mogło się wydawać. Związek uczestnika z Mariką wydawał się być przeszłością, jednak Jay nie ukrywa, że chciałby ponownie związać się z Marikę, chociażby po to, by się na niej odegrać:

- Marika powiedziała, że jak ona zostanie to będzie chciała iść do singlówki na dwa dni pomyśleć.
- Może będzie chciała do ciebie wrócić? Zostawisz mnie?
- Nie zostawię cię ale tylko ty o tym wiesz, ok?
- Ok. Chcesz grać na dwa fronty ty perfidny chamie? - mówiła Eliza pół żartem pół serio.
- Chciałbym to przeżyć, co ty miałaś za pierwszym razem [wybór podczas "rajskiego rozdania - przyp. red.]. Ja chcę tu wszystko przeżyć - zadeklarował Jay.

Elizie nie spodobało się to, co usłyszała i postanowiła od razu wyżalić się Wiktorii:

- Wiesz co jest najlepsze? Że Mery powiedziała, że chce być w singlówce i wszystko sobie przemyśleć. Ja do Jaya, żeby się nie okazało, że ona będzie chciała do niego wrócić i co on wtedy zrobi? A on, że on wybierze mnie, ale chciałby przeżyć wszystko, żeby też mieć dwie ręce na ramieniu. Ja mówię: "Ty chcesz naprawdę tylko po to, aby to przeżyć?" I zamierzam z nim pogadać, bo jak on zamierza tak robić, że ona też za nim stanie, że będzie jej dawać nadzieję, to jemu powiem, że niech mnie cmoknie.
- Co to jest "wszystko przeżyć", żeby kogoś wy*ebać... - odpowiedziała Wiktoria.
- Ma jakieś swoje odklejki

Reklama

Myślicie, że to zachowanie Jaya będzie początkiem kryzysu w ich relacji? Czy Marika i Eliza, które i tak nie darzą się sympatią, poróżnią się jeszcze bardziej?

SCREEN PROGRAMU "HOTEL PARADISE"/PLAYER.PL
Reklama
Reklama
Reklama