Reklama

Jay i Eliza poznali się w "Hotelu Paradise". Uczestnik dzięki pięknej 19-latce i miłości, jaką od niej otrzymał odmienił swoje życie. W programie i na długo przed, zmagał się z okrutnymi chorobami, jakimi są zaburzenia odżywiania i depresja. Jednak chwilowe szczęście i wiara w siebie nie pozwoliły mu na dobre wygrać z demonami. Niedługo po powrocie z Panamy, Jay podzielił się smutną wiadomością, że próbował targnąć się na swoje życie. Teraz przy okazji ważnej zmiany w swoim i Elizy życiu, wraca do traumatycznych wydarzeń, które popchnęły go to tak okrutnej próby. Ciesząc się z nowego etapu w związku z Elizą, dodał:

Reklama

Dla mnie to był szczególnie ważny krok, bo po tym "Hotelu" straciłem trochę grunt pod nogami - rozpoczął swoje wyznanie.

Jay opowiedział o trudnościach, z jakimi musiał się mierzyć w "Hotelu Paradise", gdy kamery nie patrzyły oraz wrócił wspomnieniami do momentu, w którym chciał odebrać sobie życie.

"Hotel Paradise 5": Jay o swojej próbie samobójczej i problemach w programie

Jay i Eliza z "Hotelu Paradise" są w sobie zakochani bez pamięci. Chociaż znają się niedługo, fani nie mają wątpliwości, że to miłość na długie lata. Jay i Eliza z "Hotelu Paradise" nie unikają tematu ślubu. W rozmowie z fanami przyznali, że mieli nawet taki moment, że myśleli, że Eliza jest w ciąży. Jay i Eliza z "Hotelu Paradise" podzielili się radosną nowiną, że założyli wspólną działalność i od tej pory wspólnie będą dbać o swoją przyszłość. To ważny krok w ich relacji, a Jay przyznał, że przy okazji działa na niego mocno terapeutycznie. Po raz pierwszy otworzył się tak bardzo i opowiedział o tym, jak czuł się w Panamie podczas kręcenia "Hotelu Paradise" i jak źle zniósł sławę i niezdrową zazdrość ludzi, których przez wiele lat uważał za przyjaciół.

Nie jest tajemnicą, że niedługo po powrocie z "Hotelu Paradise" Jay znalazł się w szpitalu. Fani byli mocno zmartwieni, a sam Jay tłumaczył, że "zrobił coś bardzo głupiego". Teraz przy okazji radości z nowo otworzonej działalności z Elizą, wrócił do przykrych wspomnień, które odbiły się na nim tak bardzo, że próbował targnąć się na swoje życie:

Dla mnie to był szczególnie ważny krok [założenie działalności z Elizą - przyp. red.], bo po tym "Hotelu" straciłem trochę grunt pod nogami. Ciężko to wytłumaczyć komuś, kto tam nie był. Jeśli jesteś zamknięty przez dwa miesiąca i widzisz, jak to tam jest za kulisami i w trakcie emisji... Wyobraź sobie, że jesteś zamknięty przez dwa miesiące i albo masz stres i presję albo nie masz nic, rzeczy których nie widać w emisji, czekasz pięć godzin i się nudzisz i alkohol jest takim wentylem, żeby się uwolnić. Jest codziennie, jest go dużo, nie ma limitu, tam po prostu nie ma nic innego i to był najlepszy sposób wyjścia, alkoholizm - mówił w nowym filmie na kanale ELJAY.

YouTube @eljay

Zobacz także: "Hotel Paradise": Uczestniczki 5. edycji nie ukrywają oburzenia! Z sieci zniknęły odcinki z ich udziałem

Eliza przyznała, że w "Hotelu Paradise" alkohol był metodą ucieczki od myślenia o problemach:

- Myślę, że tam właśnie to było taką metodą ucieczki dla Ciebie, to picie. To wszystko: zamkniecie, picie było taką formą uwolnienia się od problemów.
- Tego po prostu nie widać w telewizji, bo tam jest jedno po drugim ale tam czasem siedzisz kilka godzin i absolutnie nic nie masz, a o 20:00: "Plum! Alkohol, lecimy na imprezę" - kontynuował Jay.
- Ta impreza była takim uwolnieniem się, uspokojeniem się, odprężeniem wieczornym, ale przy tej imprezie zawsze był alkohol i organizm tak się przyzwyczaił, że alkohol szedł w parze z rozluźnieniem się, z odpoczęciem psychicznym - dodała smutno Eliza.

jay_hotelparadise5_official/Instagram

Zobacz także: "Hotel Paradise 3": Krzysztof wyznaje: "Oszalałem na punkcie pewnej istoty". Pokazał wzruszające zdjęcie

Jay z "Hotelu Paradise" przyznał, że trudno było mu po ponad dwumiesięcznej izolacji powrócić do normalnego życia. Ono wbrew pozorom zmieniło się pod wpływem rosnącej popularności. Tego nie potrafili znieść jego dotychczasowi przyjaciele, a w połączeniu z tym, że Jay nie potrafił myśleć o sobie dobrze, niemal doprowadziło do tragedii. Uczestnik "Hotelu Paradise" przyznał, że związek z Elizą oraz małe poboczne zajęcia takie jak praca w social media i nowa działalność założona z Eliza, dzięki której będą mogli realizować dziesiątki projektów sprawia, że odnajduje nowy sens i oraz cele w swoim życiu:

Potem wrócić do normalności ale ona już nie istnieje, bo jesteś rozpoznawalny. Przez "Hotel" nie radziłem sobie ze sobą i z życiem. Wtedy też czułem się bardzo winny, bo uważałem, że Eliza zasługuje na lepszego partnera. W okresie jak byłem w Berlinie, gdzie widziałem się z ludźmi, z którymi trzymałem od początku mojego życia, widziałem tylko złość u nich, że ja to teraz mam. I wtedy robiłem głupoty, miałem próbę samobójczą, wylądowałem w szpitalu, dlatego te wszystkie kroki, czy to Youtube, Tik Tok czy nasza działalność są moimi celami by iść dalej, motywować się i nie poddawać - powiedział w filmie na kanale ELJAY.

Reklama

Miejmy nadzieję, że przed Jay'em i Elizą już tylko radosne chwile. Cały film Jay'a i Elizy znajdziecie poniżej.

YouTube @eljay
Instagram @jay_dabrowski
Reklama
Reklama
Reklama