Reklama

Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał. Po ostatnim odcinku siódmej edycji "Hotelu Paradise" śmiało można stwierdzić, że w Kolumbii jakiś czas temu pojawiła się osoba, która potrafi namieszać. Grupa jednak nie jest z tego zadowolona. Co wydarzyło się w czasie Rajskiego Rozdania? Bez wątpienia miało to poważne konsekwencje.

Reklama

"Hotel Paradise 7": Program opuszcza dwóch uczestników

Jeszcze przed chwilą widzowie narzekali na "Hotel Paradise 7". Wszystko przez to, że ci stwierdzili, że siódma edycja show należy do jednej z najnudniejszych odsłon. Wówczas w komentarzach aż huczało od wiadomości, że uczestnicy nic nie wnoszą od siebie, a jedyne co robią to leżą na łóżku i palą papierosy na palarni. Teraz wszystko wskazuje na to, że zaczyna się dziać! Ostatnio na tapecie była relacja Karoliny i Marvina z "Hotelu Paradise 7", która wzbudzała wiele wątpliwości. Teraz z kolei wszystkie oczy skierowane były na Jacka. Nie bez powodu.

Instagram @hotelparadise.tvn7

Zobacz także: "Hotel Paradise 7": Produkcja w ogniu krytyki: "Produkcja powinna reagować na taką patologię"

To właśnie on w czasie Rajskiego Rozdania dostał immunitet, który pozwolił mu na nietykalność. Właśnie dlatego jego para była bezpieczna - wspólne z Kori mogli odetchnąć z ulgą. Tego samego nie mogła powiedzieć Wiktoria, która stanęła przed ciężką decyzją - wyborem pomiędzy Patrykiem a Pawłem. To ten drugi z jej ręki opuścił "Hotel Paradise". Na tym jednak ciężkie decyzje się nie skończyły. Szybko wyszło na jaw, że Jacek w czasie jednego z zadań otrzymał nagrodę specjalną, którą była eliminacja jednego z panów.

Instagram @hotelparadise.tvn7

Zobacz także: "Hotel Paradise 7": Karolina przeszła ogromną metamorfozę. Pokazała, jak wyglądała przed powiększeniem ust (party.pl)

Wówczas, ku zaskoczeniu całej grupy, jak i prowadzącej, Jacek do opuszczenia rajskiego hotelu wskazał... Krzyśka! Uczestnika, który był lubiany niemalże przez wszystkich. Który w rajskim hotelu był od samego początku i przede wszystkim, który tworzył stabilną parę z Tori. Nic więc dziwnego, że wówczas polały się łzy - najbardziej przeżyła to partnerka Krzyśka, jego programowy przyjaciel Roch oraz programowa para Jacka, Kori, która nie zrozumiała jego decyzji.

Decyzję tą natomiast rozumieją internauci, którzy twierdzą, że Jacek jako jedyny pokazał, że ma własne zdanie i że podjął właściwą decyzję:

- Brawo Jacutek, to było super ????????????

- Jacuś szacun, mało kto by się odważył

- Jaka ja jestem dumna z Jacka ???? mądry chłopak i mądra decyzja, w końcu ktoś ruszył tą sztuczną zbyt pewną siebie parę. Tam nie było żadnego uczucia tylko dojście do finału za wszelką cenę

Reklama

Też tak sądzicie?

Instagram @hotelparadise.tvn7
Instagram @hotelparadise.tvn7
Instagram @hotelparadise.tvn7
Instagram @hotelparadise.tvn7
Reklama
Reklama
Reklama