"Hotel Paradise 6": David o relacji z Angeliką. "Się w nią wkręciłem". Zdradził, co działo się w szafie!
Między Angeliką a Davidem w "Hotelu Paradise" doszło do czegoś więcej? Uczestnik zdobył się na wymowny komentarz. Co na to jego programowa partnerka?
Zażyłość między Angeliką a Davidem z "Hotelu Paradise" staje się coraz silniejsza, a ich chowanie się do hotelowej szafy budzi coraz większe kontrowersje. W rozmowie z mediami uczestnik zdradził, co tak naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami ich garderoby.
"Hotel Paradise 6": David o Angelice. Co tak naprawdę działo się w ich szafie?
W rajskim hotelu akcja dzieje się bardzo dynamicznie, a żaden z uczestników nie czuje się już pewny swojej pozycji. I podczas gdy widzowie są oburzeni przywróceniem Hani do "Hotelu Paradise" i zachowaniem Mikołaja wobec Moniki, Gabriela i Marek starają się unikać układów, a Grzegorz już obmyśla plan na wygraną, to para Angeliki i Davida zdaję się teraz wysuwać na prowadzenie. Szczególnie, że to właśnie atrakcyjna blondynka wygrała immunitet podczas ostatniego Rajskiego Rozdania.
Co więcej, programowy duet coraz częściej nie szczęści dobie okazywania uczuć, a niektórzy sympatycy "Hotelu Paradise" są przekonani, że między Angeliką a Davidem doszło w programie do czegoś więcej, a wszystko przez ich stałe ukrywanie się w szafie. W rozmowie z mediami uczestnik zdradził prawdę!
- To nie jest tak, że się chowaliśmy. Sytuacja z szafą to zwyczajny przypadek danego momentu - przyznał David z "Hotelu Paradise" w rozmowie z portalem "Co Za Tydzień".
Zobacz także: "Hotel Paradise 6": Widzowie są oburzeni: "Hanka toksyczna panna a na Mikołaja brak słów"
Co dokładnie miał na myśli?
- Chciałem zmienić ciuchy i ona też - mówił tajemniczo David.
Uczestnik odniósł się również do głośnej wymiany zdań z innym graczem. Mowa o karczemnej awanturze Mikołaja i Davida z "Hotelu Paradise", podczas której programowy partner Angeliki posądził kolegę o rasizm. I choć panowie szybko wyjaśnili sobie nieporozumienie, David wielokrotnie wbijał Mikołajowi szpile, posądzając o brak zasad nie kryjąc zazdrości o jego dobry stosunek z Angeliką.
- Ja zawsze coś podkręcałem, ale bardziej dla zabawy. Niczego też nie żałuję. I was protecting me i moja para. Pewnie pytasz, myśląc o moim zachowaniu wobec Mikiego. Ja odwdzięczyłem się mu za jego brak szacunku do mnie - mówi David w rozmowie z "Co Za Tydzień".
David odniósł się również do pamiętnej pięcioosobowej randki Mikołaja z "Hotelu Paradise". Przypominamy, że pomimo płomiennych nadziei Moniki na romantyczne chwile sam na sam, na spotkaniu pary pojawiły się jeszcze Klaudia, Ola i Natalia, które uznały Mikołaja za najbardziej atrakcyjnego uczestnika programu.
- Na tle jego działań w "Hotelu" i tego, jak on grał, wypadam blado. Ja byłem wierny tylko jednej i nawet nie bajerowałem innych. Gdybym pozwolił na to, by zachowanie Mikiego było niezauważone, to skończyłbym, wieszając kluczyk na tablicy. A moja relacja z Angeliką byłaby skończona. Nie chciałem tego, bo się w nią wkręciłem - podsumował David.
Myślicie, że relacja Angeliki i Davida przetrwa także po programie? Cóż, tego dowiemy się już niebawem.