Jeszcze jakiś czas temu Eliza, którą poznaliśmy przy okazji piątej edycji programu "Hotel Paradise" twierdziła, że klimat w Afryce jej służy. Fani popularnej pary jednak mają wrażenie, że podróż życia zakochanych zamieniła się w pasmo nieszczęść. To tym razem dopadło Elizę. Uczestniczka żali się na swój stan zdrowia na Instagramie. Czy to coś poważnego?

Reklama

"Hotel Paradise 5": Po chorobie Jay'a przyszła pora na Elizę

Jay i Eliza już na antenie w piątej edycji hitowego show "Hotel Paradise" wzbudzali duże kontrowersje. Wszystko przez to, że uczestnicy alienowali się od pozostałych i skupili wyłącznie na sobie. Ostatecznie razem opuścili show i udowodnili, że ich uczucie, które rodziło się na naszych oczach, było prawdziwe. Para jednak do tej pory nie przestaje zaskakiwać. Jakiś czas temu porzucili dotychczasowe życie i wybrali się w odległą podróż do Afryki. Niestety już jej początki okazały się pechowe - wówczas Eliza i Jay z "Hotelu Paradie 5" wpadli w tarapaty. To jednak był tylko zwiastun kolejnych kłopotów. Okazuje się, że afrykański klimat nie jest łaskawy dla zdrowia Polaków.

Instagram @eliza.milewska

Zobacz także: "Hotel Paradise": Klaudia El Dursi zabrała rodzinę do Kolumbii. Jej syn jednak musiał wcześniej wrócić do Polski

Po wspólnej chorobie, z problemami borykał się ukochany Elizy. Wówczas Jay z "Hotelu Paradise 5" trafił do szpitala, po bliższym spotkaniu z jeżowcem. Ostatnio jednak informował, że z jego zranioną nogą jest już lepiej. Zakochani więc zdecydowali się na wymarzone safari, podczas którego mogli oglądać dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Niestety wyjazd również okazał się pechowy - tym razem z kolei dla Elizy:

- Zgadnijcie, kto ma takiego pecha i się rozchorował na taką wyprawę? Było tak gorąco w nocy, że musiałam włączyć wiatrak i tak się to skończyło - informowała uczestniczka.

Instagram @eliza.milewska

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Ciężarna Marika powiedziała "tak". Fanka: "Dużo miłości wam życzę"

Zobacz także

Przeziębienie okazało się naprawdę groźne, ponieważ uczestniczka "Hotel Paradise" całą noc walczyła z wysoką gorączką:

- I to ostatni filmik, bo potem już totalnie mnie rozłożyło. Bardzo wysoka gorączka, nie mogliśmy jej zbić na początku u masa tabletek. Trzymajcie kciuki, żebym do jutra doszła do siebie - napisała.

Ostatecznie jednak uczestniczka show nie traci pogody ducha i zabawnie skwitowała ostatnie wydarzenia z Afryki:

- On kulejący na jedną nogę, ona przeziębiona. Dziś prywatny wieczór dla nas. Życzymy dobrej nocy - napisała.

Instagram @eliza.milewska
Reklama

A my życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i zakończenia pechowej passy!

Instagram @eliza.milewska
Instagram @jay_dabrowski
Reklama
Reklama
Reklama