Już w dniu wielkiego finału czwartej edycji "Hotelu Paradise" Sara obiecała wszystkim uczestnikom imprezę. Po tym, jak była partnerka Przemka rozbiła złotą kulę, zapewniając sobie 90 tysięcy złotych, oświadczyła, że część wygranej przeznaczy na wspólną zabawę. Obiecana impreza, która odbędzie się w Dębicy, zbliża się wielkimi krokami. Fani postanowili zapytać Mateusza i Przemka, czy zamierzają przyjąć zaproszenie od Sary. Obaj bardzo mocno podzielili się swoim zdaniem na temat, niektórych kolegów i koleżanek z Zanzibaru!

Reklama

"Hotel Paradise 4": Mateusz nie ma ochoty imprezować uczestnikami! "Już nawet nie wiem, komu mogę ufać"

W rozmowie z fanami "Hotelu Paradise" Mateusz przyznał, że nie pojawi się na imprezie Sary. Uczestnik randkowego show zaznaczył, że ostatnio bardzo długo był poza domem i potrzebuje trochę czasu dla siebie. Warto przypomnieć, że początek roku spędził we Włoszech. Nie jest to jedyny powód. Były partner Vanessy dodał, że ze względu na obecne relacje między uczestnikami nie ma ochoty na wspólną zabawę. Dał jasno do zrozumienia, że ekipa z Zanzibaru nie cieszy się już jego zaufaniem.

Zobacz także: "Hotel Paradise 5" Klaudia El Dursi zszokowana własną wpadką: "Nie wierzę, że to puścili"

Instagram @mil.mateusz

Bardzo doceniam to, że Sara dotrzymuje słowa i organizuje imprezę, ale ja dopiero wróciłem z kontraktu w Mediolanie i zostawiłem zbyt dużo spraw, którymi muszę się teraz zająć. Bo miało mnie nie być 10 dni max, a nie było mnie miesiąc, więc nie mogę sobie pozwolić, żeby znowu pójść w jakiś "melanż" i wyjąć 2/3 dni z życia. Jeszcze jakby to było gdzieś bliżej, ale teraz trochę zachorowałem i serio nie mam siły, żeby jechać na imprezę przez całą Polskę. Plus po ostatnich akcjach (sami wiecie jakich) jakoś nie specjalnie mam ochotę imprezować z naszą ekipą. Już nawet nie wiem, komu mogę ufać - napisał Mateusz.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

"Hotel Paradise 4": Przemek ostro, o niektórych uczestnikach! "Niektóre osoby są jeszcze dziećmi..."

Pytania o imprezę uczestników "Hotelu Paradise" otrzymał także Przemek. Były partner Sary przyznał, że zamierza pojawić się w Dębicy i dobrze się bawić. Zdradził, że jego kontakt z finalistką czwartej edycji miłosnej produkcji nieco osłabł, ale nadal oboje mają dobre relacje. Jednak Przemek także w gorzkich słowach wypowiedział się na temat dram między członkami ekipy z Zanzibaru.

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Fani gorzko o Karolinie! "Tragicznie się zachowuje"

Zobacz także
Instagram @przemyslaw_farbotko

Ja tak naprawdę trzymam się daleko od g*wna i g*wnoburzy za przeproszeniem. Powiem po krótce - po prostu niektóre osoby są jeszcze dziećmi, nie mają jaj, nie mają honoru i tylko tyle. Dla niektórych ważniejszy jest tak naprawdę PR i to, jaką będą mieli opinię w internecie, niż to, co mają w serduchu albo w głowie. Ja byłem sobą, jestem i będę, a każdy z uczestników jak kiedykolwiek napisze do mnie o pomoc, to ja zawsze z wielką przyjemnością mu pomogę - bo tak trzeba. Przeżyliśmy razem cudowne chwile, cudowną przygodę. Nieważne, czy mam z kimś spinę, czy nie, czy kogoś lubię bardziej, czy mniej... Jeśli będzie potrzebował pomocy, to na pewno mu pomogę z całego serducha, jak tyko będę mógł - powiedział Przemek.

Instagram @przemyslaw_farbotko

Nikogo nie atakuje, nikomu nie ubliżam, w głowie mam swoją opinię na temat kogoś, nie upubliczniam jej i tak jest najlepiej. (..) Każdy ma swój rozum, każdy odpowiada za siebie i to jest ich sprawa. Są osoby, z którymi bardziej się trzymam, osoby z którymi mniej się trzymam, ale tak jak powiedziałem, każda z tych osób może na mnie na pewno liczyć. Żadnej osoby nie odtrącę, każdej osobie pomogę - bo tak trzeba. Bo mimo wszystko byliśmy i myślę, że w mniejszym, bądź większym stopniu dalej jesteśmy ekipą z Zanzibaru - dodał.

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Inga znalazła na Tinderze oszusta, o którym pisały media! Ostrzegła dziewczyny

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

W związku z tym, że do imprezy u Sary zostało już niewiele czasu, uczestnicy czwartej edycji "Hotelu Paradise" otrzymują pytania od fanów, którzy chcą wiedzieć, czy ich ulubieńcy będą bawili się w Dębicy. Wcześniej finalistka randkowego show podkreśliła, że zaprosiła każdą osobę, która była na Zanzibarze. Wiemy jednak, że nie wszyscy się pojawią. Dowiedzieliśmy się, że Wiktoria odrzuciła zaproszenie. Niedawno Wika ponownie uderzyła w produkcję TVN7.

Mateusz Jagielski/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama