Reklama

4. edycja "Hotelu Paradise" pokazała, jak ostra może być gra o zwycięstwo w tym programie. Choć do finału powinny dotrzeć szczerze zakochane w sobie pary, to jak na razie nie widać w hotelu żadnych większych miłości. Rządzą za to układy i obmyślone starannie strategie. Na początku mieszkańcy rajskiego hotelu myśleli, że w ten sposób łatwiej będzie im przetrwać w programie, jednak szybko okazało się, że sami nie są w stanie rozpoznać, kto tak naprawdę jest szczery, a kto zaczyna grać przeciwko dotychczasowym przyjaciołom. Tak naprawdę uczestnicy dopiero podczas emisji programu w telewizji mogą zobaczyć, jak rzeczywiście wyglądały ich relacje w kontrowersyjnym show. Maria dość ostro skrytykowała to, jak potraktowały ją dziewczyny. Sama zaś nie ma sobie nic do zarzucenia!

Reklama

"Hotel Paradise" Maria szczerze o dziewczynach z programu: "szok i niedowierzanie"

Maria od samego początku pojawienia się w programie wzbudziła mnóstwo emocji wśród widzów. Uczestniczka była dość tajemnicza, unikała bliskości i szukała osoby, z którą stworzy parę na zasadzie kontraktu, nie miłości (co, jak się później okazało było spowodowane tym, że Maria poszła do programu, mając chłopaka!). Padło na Kubę, który z początku był bardzo niezadowolony z oschłej partnerki, ale potem zrozumiał, że z Marią ma szansę dojść do finału. Każde kolejne przeparowanie i pojawienie się nowej osoby w "Hotelu Paradise" budziło wśród uczestniczki ogromne emocje i obawy, że Kuba zostanie jej odebrany. W takich sytuacjach Maria nie bała się konkretnie wyrażać swoich myśli i grała jasno tak, by pozostać z Kubą w parze.

maria.wojtas/Instagram

Wyrachowanie uczestniczki i jej skupienie na celu podzieliło mocno internautów, którzy nie wiedzieli już, co o Marii myśleć. Tak naprawdę każde z jej zachowań było ostro krytykowane, szczególnie te, w których wyrażała swoją złość, za odebranie jej partnera, czy momenty, w których kombinowała z innymi uczestniczkami, jak się pozbyć "nowych". Maria grała w tę grę ostro i nie zauważyła, że ma u swojego boku równie mocne konkurentki. Dopiero podczas emisji programu zobaczyła, że niewiele osób tak naprawdę darzyło ją sympatią. Fani przy okazji Q&A na Instagramie zdecydowali się zapytać Marii, jak zareagowała, gdy zobaczyła prawdę:

Jak czujesz się teraz gdy oglądasz odcinki HP i widzisz, że dziewczyny Tobą manipulowały? - pytają fani.

No, Marysia była lekko w szoku. Co mogę powiedzieć, nic nie wiedziałam, niczego się nie domyślałam. Dopiero wyszło na to na jaw teraz - odpiwiedziała.

Fani jednak nie dawali za wygraną i próbowali się dowiedzieć czegoś więcej na temat opinii Marii o innych dziewczynach. To właśnie odpowiadając na jedno z takich pytań, Marysia przyznała, że "była w porządku":

Co sądzisz o zachowaniu swoich koleżanek z hotelu po obejrzeniu Hotelu Paradise?

Szok i niedowierzanie. Bo ja byłam dla każdego w porządku, a tu się okazuje, że każdy chciał się mnie pozbyć. One tam knuły i no tak jak mówię, to tylko świadczy o nich, o ich zachowaniu. Ja tam nie poszłam, żeby każdym dyrygować - wyznała Maria.

maria.wojtas/Instagram

Zobacz także: "Hotel Paradise 4": Ola komentuje nową edycję i zachowanie uczestników! "My przy nich to pikuś"

Widzom nieco trudno uwierzyć w te słowa, wspomniawszy mnóstwo intryg i ostrych słów, które Maria wypowiedziała wobec innych dziewczyn. Uczestniczka jednak twierdzi, że bez względu na to, jak grała, zawsze była szczera. Nic więc dziwnego, że fani wrócili wspomnienia do przykrych wydarzeń związanych z Wiktorią. To właśnie Wice, Maria powiedziała, że będzie walczyć o Kubę, a jej wypowiedź, Wiktoria oceniła jako "emocjonalną agresję". Czy Maria ma sobie coś do zarzucenia w tej sytuacji?

Nie mam nic do Ciebie, ale zwyczajnie nie jest Ci głupio za zachowanie wobec Wiki? - zapytał jeden z fanów.

Nie mam sobie nic do zarzucenia, oglądajcie dalej, to się przekonacie - odpowiedziała twardo Maria.

Reklama

Myślicie, że Maria faktycznie była zawsze szczera, a kolejne odcinki oczyszczą ją z tylu zarzutów, które mają do niej fani?

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama