W "Hotelu Paradise 3" sytuacja zmienia się naprawdę dynamicznie, a do wielkiego finału coraz bliżej. Choć Basia i Krystian byli faworytami widzów, którzy bardzo kibicowali ich relacji, wygląda na to, że to, czy razem będą walczyć o główną nagrodę stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Mimo że dopiero co fani byli świadkami, jak Krystian wyznał dziewczynie miłość, już doszło pomiędzy nimi do poważnej awantury. Tych słów Basia może mu nigdy nie zapomnieć. Uczestnik otwarcie przyznał, że zastanawia się nad zmianą pary, a wszystko przez zachowanie swojej partnerki! Dziewczyna przegięła? Po tym, co internauci zobaczyli w telewizji nie zostawili na niej suchej nitki.

Reklama

Awantura Basi i Krystiana w "Hotelu Paradise 3"

Kiedy Basia wróciła do "Hotelu Paradise 3" Krystian i pozostali uczestnicy programu nie kryli swojego szczęścia. Ta dwójka ma jednak bardzo mocne, wybuchowe temperamenty, przez co już nie raz doszło pomiędzy nimi do ostrej wymiany zdań, jednak tak poważnie jak teraz jeszcze nie było. Po tym co powiedziała Basia, Krystian nie mógł pohamować złości. Wygląda na to, że nad ich związkiem zawisły naprawdę ciemne chmury.

Ona jest podjarana, że ona chce. Jak ona będzie chciała, to ja zmieniam parę albo sam się odpulam - mówił zdenerwowany do Bibi. - Tam jest znowu spina i "nie odzywaj się do mnie". Mi nie zależy, żeby lizać laski, a ja odczułem, że jej zależy żeby się pobawić - tłumaczył Simonowi.

O co poszło tym razem? Jak się okazuje, po ostatniej zabawie w "Hotelu Paradise 3" uczestnicy bardzo się rozkręcili. Mowa oczywiście o grze w butelkę, podczas której Basia całowała się z Krzyśkiem, czy Simonem. Teraz jednak uczestnicy sami wyszli z inicjatywą, by trochę się rozerwać, jednak nie wszystkim ten pomysł przypadł do gustu. Kiedy Krystian powiedział Basi, że inni znowu chcą grać w butelkę, a on ma zamiar iść spać, nie spodziewał się, że usłyszy od niej taką odpowiedź. Jego partnerka nie widziała w tym nic złego i stwierdziła, że też będzie grała. Dla chłopaka to było za dużo.

Jak codziennie macie się zamiar lizać, to ja z tego wyp****am - wybuchł Krystian odchodząc od Basi. Nie mam zamiaru grać w lizanie, bo to za dużo. Ja powiedziałem: chcesz grać w butelkę, bo ja nie chcę. Ona mówi, że by zagrała, to powiedziałem dobra - jeżeli będziesz w to grała, jak ja stąd pójdę, to ja zmieniam parę - żalił się Simonowi przy barze.

Okazało się, że pomiędzy Basią i Krystianem doszło do nieporozumienia, a dziewczyna sądziła, że gra w butelkę to nie pomysł pozostałych uczestników, ale kolejne zadanie do wykonania. To jednak wcale nie załagodziło ich konfliktu, a wręcz go zaostrzyło. Krystian stwierdził, że Basia nie potrafi rozmawiać na poważne tematy i dodał, że gdyby faktycznie znowu z kimś się pocałowała, ich wspólna przygoda w programie dobiegłaby końca. Co więcej, ta w realnym życiu też:

- To co jest między nami tutaj, chcemy kontynuować po programie, tak? Gdzie będzie życie codzienne. Tylko Ty i ja. Rozumiesz? - powiedziała Basia.

- Zobaczymy, jak to rozegramy, bo póki co to jest tak rozdmuchane - odpowiedział Krystian.

Tego dla Basi było już za wiele. Uczestniczka stwierdziła, że po tym, jak Krystian wyznał jej miłość, powinien mieć do niej o wiele więcej zaufania i przyznała, że jest zawiedziona tym co mówi, sprawia jej to przykrość, a dla niej liczy się tylko on. Po tym, co zostało wyemitowane na antenie TVN 7, widzowie nie kryli swojej złości:

Zobacz także

- Jeśli Basia szuka takich przygód i lubi się całować z różnymi ludźmi dla funu niech jedzie do Stone Town

- Zabawne że wcześniej Basia była taka święta a Krystian najgorszy. Tak samo Kornelia. A patrzcie jak to się wszystko ładnie zmienia przy bliższym poznaniu ????

- Lubię Basię . Ale Krystian ma rację. Baśka przesadziła z wielką chęcią całowania się i pretensjami do niego... Tak czy siak i tak Krystian ją przeprosił i wyszło że jego wina.. Zachowanie Basi słabe....

- Jak Krystian ciągle mówił do Baski, że chce trójkąt to według niego było ok, a jak teraz jak Baska wyraziła chęć grania w butelkę, to już dla niego nie ok i zmieni pare jak ona zagra

- Bez zazdrości nie ma miłości ❤️ Ale tym razem to Basia przesadziła na maxa ????‍♀️ - pisali internauci.

Koniec końców Basia i Krystian doszli do porozumienia, jednak wszystko wskazuje na to, że nie wiadomo jak dalej potoczy się ich wspólna historia. Choć podczas rozmowy na plaży dziewczyna przyznała, że po "Hotelu Paradise 3" ma zamiar przeprowadzić się do chłopaka, ten już nie jest taki pewien, czy faktycznie uda im się zbudować coś więcej.

Zrobiliśmy głupią spinę. Przepraszam, że powiedziałem za dużo. Jestem z******, co mam powiedzieć. Ja to wiem. Nigdy w życiu niczego normalnego nie stworzę, bo mam n******* w głowie. Nie zrozumiesz tego, co ja czuje w środku. Jest jakaś mała spina, która powoduje większe spiny - wyznał.

Myślicie, że ta dwójka jest razem po powrocie do Polski?

Zobacz także: "Hotel Paradise 3": Marcin komentuje odejście Nathalii i tłumaczy dlaczego nie miał żalu do Krzyśka!

Reakcja Basi na grę w butelkę podziałała na Krystiana jak płachta na byka. Przez słowa swojej partnerki, uczestnik zaczął wątpić w ich relację.

Choć pomiędzy tą dwójką doszło do zwykłego nieporozumienia, Krystian postawił znak zapytania nad ich przyszłością po programie. Jak się okazuje, zwątpił w to, czy będzie potrafił zbudować coś stałego.

Mat. prasowe

Choć Basia powiedziała, że po "Hotelu Paradise 3" ma zamiar przeprowadzić się do Warszawy, a Krystian przeprosił ją za swoje słowa, wygląda na to, że muszą jeszcze sporo razem przepracować.

Reklama

TVN/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama