"Hotel Paradise 2": Dramat uczestniczki show: "Jakim potworem trzeba być, by robić takie coś!"

Sonia Szklanowska, którą mieliśmy okazję poznać w drugiej edycji hitowego show "Hotel Paradise" podzieliła się z fanami smutnymi wieściami. Na jej instagramowym profilu wylądowało nagranie, na którym zapłakana opowiada, co się wydarzyło. To prawdziwy dramat dla niej, oraz jej rodziców. O co chodzi?

"Hotel Paradise 2": Sonia o kradzieży

Obecnie wszyscy wyczekują na "Hotel Paradise All Stars" z gwiazdami poprzednich edycji. Fani formatu obstawiają już nawet, kto wystąpi w nietypowej odsłonie show. Okazuje się, że widzowie ponownie chcieliby zobaczyć na ekranie swoich ulubieńców, którzy do tej pory nie znaleźli swojej miłości oraz tych, którzy najbardziej namieszali na szklanych ekranach. Nie wszyscy jednak będą mogli ponownie pojawić się w telewizji. Bowiem u niektórych uczestników dzieją się naprawdę niepokojące rzeczy.

Ostatnio Eliza i Jay z "Hotelu Paradise 6" przeżyli chwile grozy w Kenii, gdy próbowano się włamać do ich apartamentu. Teraz z kolei to Sonia Szklanowska z drugiej edycji show podzieliła się podobnymi doświadczeniami.

Zobacz także: "Hotel Paradise": Jay w niepokojącym wpisie o stanie zdrowia. "Jeszcze tydzień temu niczego się nie baliśmy"

Zupełnie niespodziewanie na jej instagramowym profilu wylądowało nagranie, na którym uczestniczka "Hotelu Paradise" zalewa się łzami. Filmik opatrzyła równie niepokojącym opisem:

- Jest mi naprawdę przykro i szkoda mi moich rodziców. Człowiek ciężko, uczciwie pracuje. Wkłada każdą złotówkę, żeby coś mieć. Jakim potworem trzeba być, by robić takie coś - czytamy.

Następnie uczestniczka show postanowiła opowiedzieć o tym, co się wydarzyło.

Zobacz także: "Hotel Paradise 3": Kara i Marcin pokazali kadry z niemowlakiem: "Zobaczcie, czego się dorobiliśmy"

Wówczas okazało się, że minionej nocy ktoś okradł dom jej rodziców. Co więcej, dom, który dopiero powstaje. Jak się okazuje, zostały z niego wyniesione kable i inne, cenne rzeczy, niezbędne podczas stawiania własnego domu. Żeby tego było mało, złodzieje rozkopali instalacje i zostawili posiadłość w opłakanym stanie.

Sonia Szklanowska nie ukrywa jednak, że miejscowość, w której jej rodzice wybudowali dom, jest na tyle mała, że na pewno znajdą sprawców. Uczestniczka show wierzy także w karmę, która ma powrócić do złoczyńców. Życzymy więc dużo siły w tych ciężkich chwilach.