Reklama

Wszyscy wielbiciele "Piekielnej kuchni" z niecierpliwością wyczekiwali na ten moment! W środę 2 listopada mogliśmy oglądać wielki finał 7. edycji kulinarnego programu "Hell's Kitchen". Zmagało się w nim aż czterech najlepszych kucharzy. Po emocjonującym odcinku i licznych konkurencjach wszystko stało się jasne - wiemy już, kto zasłużył na wielką wygraną!

Reklama

"Hell's Kitchen 7": znamy wyniki finału

Miniona edycja zmagań w "Piekielnej Kuchni" była pełna emocji, nowych smaków i niespodziewanych zwrotów akcji. Tym razem szefem kuchni w "Hell's Kitchen 7" był Mateusz Gessler. Dużym zaskoczeniem byli także uczestnicy, którzy walczyli o miano najlepszego kucharza w Polsce. Pośród nich znalazła się m.in. zwyciężczyni "Top Model", czy gwiazdor "Love Island". Pozostali uczestnicy 7. edycji "Hell's Kitchen" także byli dużym zaskoczeniem. Podobnie jak liczne konkurencje, jakie przygotował dla nich szef kuchni. Wszyscy jednak czekali na wielki finał kulinarnego show Polsatu. Do ostatniego odcinka awansowały cztery, wyjątkowo uzdolnione osoby. Pośród nich Kamil Krupicz, Jarek Gruda, Hubert Jabłoński i Anna Anklewicz.

Mat. prasowe

Zobacz także: "Hell's Kitchen": Julia Oleś uczestniczką show Polsatu. Była partnerka Kamila Durczoka jest peskatarianką

W finałowym odcinku na uczestników czekały nowe wyzwania. Pierwsze dwie konkurencje dotyczyły kuchni włoskiej. Początkowo zadaniem finalistów było odgadywanie włoskich składników, z zasłoniętymi oczami. Konkurencja nie była taka łatwa, jakby mogło się wydawać. Jednak prawdziwe wyzwanie na uczestników czekało dopiero potem. Ich zadaniem było urządzenie prawdziwej włoskiej uczty. Tutaj bezkonkurencyjna okazała się Anna ze swoim domowym makaronem własnej roboty:

- To jest najlepsze danie, jakiego dzisiaj próbowałem - zachwalał Mateusz Gessler.

Tym samym to właśnie Anna Anklewicz została pierwszą finalistką. Drugim finalistą z kolei okazał się Jarek Gruda. Z finałem natomiast pożegnał się Kamil i Hubert. Wówczas polały się łzy wzruszenia, a na finalistów czekali najbliżsi oraz koncert Beaty Kozidrak. W "Piekielnej kuchni" nie zabrakło także pozostałych uczestników show oraz wielu śmiechów.

Zobacz także: Gordon Ramsey: Kulinarny furiat, który odmówił Madonnie

Jednak to ostateczna konkurencja zadecydowała o tym, kto zwycięży. Finaliści spośród pozostałych uczestników wybrali osoby, z którymi stworzyli drużynę. Wspólnymi siłami musieli wydać uroczystą kolację. Z jakim skutkiem? Po udanej uroczystości i wielu emocjach na kuchni, Mateusz Gessler pochwalił wszystkich uczestników, a następnie miało miejsce uroczyste ogłoszenie wyników.

To Jarek Gruda zwyciężył 7. edycję "Hell's Kitchen". Gratulujemy!

Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe
Mat. prasowe

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama