Reklama

Michał Sokólski, 35-letni przedsiębiorca z Orzysza i uczestnik czwartej edycji programu "Farma", znalazł się w centrum zainteresowania zarówno ze strony widzów, jak i współuczestników. Uczestnik musi zmierzyć się z ogromną falą krytyki. Jego działania i decyzje w programie wywołały liczne kontrowersje. W miarę zbliżania się finału czwartej edycji "Farmy", postawa Michała pozostaje przedmiotem intensywnych dyskusji w sieci, a internauci uważają, że powinien odpaść z programu przed finałem. Teraz sam Michał z "Farmy" zabrał głos!

Reklama

Michał z "Farmy" w ogniu krytyki

Widzowie programu "Farma" wyrażają rosnącą irytację wobec zachowania Michała. W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze sugerujące, że uczestnik manipuluje sytuacjami na swoją korzyść. Niektórzy internauci otwarcie życzą mu opuszczenia programu, zarzucając brak autentyczności i kombinatorstwo. W ostatnich odcinkach produkcja pokazała Michała jako osobę, która rozdaje karty na "Farmie" i to on decyduje, kto ma odpaść. Do czasu! Po tym, jak nominował Dankę i był przekonany, że ona do pojedynku wybierze Kaję, przeżył wielki szok, kiedy usłyszał o nominacji Ananasa.

Internauci stoją po stronie Danki i uważają, że postąpiła słusznie, a teraz sam Michał zabrał głos i twierdzi, że niektórzy są tak samo zaskoczeni jak on:

Widziałem w komentarzach, że część z was się tego spodziewała, a część jest zupełnie zaskoczona. Zdania są podzielone.
powiedział na wstępie Michał z 'Farmy'

Michał z "Farmy" o fali hejtu

To jeszcze nie wszystko! Michał z 4. edycji "Farmy" po odcinku, w którym Danka nominowała Ananasa, otrzymał mnóstwo wiadomości i nie ukrywa, że były to głównie nieprzyjemne treści. Takiej skali hejtu uczestnik się nie spodziewał i tłumaczy, że widzowie widzą jedynie godzinę z doby i nie powinni aż tak dosłownie wszystkiego traktować:

Ja bardziej z taką refleksją, bo dostaje bardzo dużo wiadomości od was, zazwyczaj o nieprzyjemnej treści. I poradziłbym wam wszystkim, żeby podchodzić do tego z trochę większym dystansem i luzem. Bawmy się tym programem, nie starajmy się tego przekładać na prawdziwe życie. To są tylko momenty, najczęściej po prostu to jest gra, więc poradziłbym więcej luzu, więcej dystansu i cieszmy się tym.
dodał na koniec

Michał Farma
Instagram @farmapolsat

Relacje Michała z innymi uczestnikami "Farmy"

Michał podejmował również decyzje strategiczne, które budziły wątpliwości wśród uczestników. W jednym z odcinków wyraził niezadowolenie z zachowania Erwina, sugerując, że ten manipuluje innymi w celu zdobycia ich poparcia. Takie działania Michała spotkały się z krytyką i nawet Wiola uważała, że Erwin nic złego nie zrobił.

Relacje Michała z pozostałymi uczestnikami z czasem uległy pogorszeniu. Erwin Kornacki, były uczestnik "Farmy", ujawnił, że Michał oraz Łukasz "Ananas" zaproponowali mu sojusz, który później złamali, głosując za jego eliminacją. Erwin opisał to doświadczenie jako bolesne rozczarowanie, podkreślając nielojalność Michała i Łukasza.

Michał z "Farmy" powinien znaleźć się w finale?

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama