Reklama

Eliza i Jay poznali się w 5. edycji "Hotelu Paradise - ich relacja trwa nadal po programie, a oni chętnie dzielą się swoją miłością na Instagramie. Jakiś czas temu para wybrała się na wycieczkę do Afryki, a tam spotkało ich wiele zaskakujących wydarzeń, m.in. oboje wylądowali w szpitalu. Teraz była uczestniczka show wyznała, że podczas tych samych wakacji pewien mężczyzna naruszył jej przestrzeń osobistą. Podczas opowieści na ten temat, Eliza nie mogła ukryć łez.

Reklama

Eliza z "Hotelu Paradise" opowiedziała o traumatycznej sytuacji z wakacji w Afryce

Eliza Milewska i Jay Dąbrowski znani z "Hotelu Paradise" postanowili z dnia na dzień spakować walizki i wyjechać w podróż po Afryce. Odwiedzili nawet willę na Zanzibarze, gdzie były kręcone odcinki "Hotelu Paradise" do 3 i 4 sezonu.

Teraz Eliza postanowiła opowiedzieć o traumatycznej sytuacji, do której doszło podczas tej podróży. Jak się okazało, pewien nieznajomy mężczyzna naruszył jej strefę intymną.

- Ten mężczyzna mnie klepnął w pośladek pod wodą. Nawet to zgłosiliśmy. Ja miałam do wyboru albo zostawić go wolno, albo go zgłosić, że oni go mogą zamknąć nawet na całe życie - powiedziała Eliza Milewska w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Instagram @eliza.milewska

Zobacz także: "Hotel Paradise": Wiktoria dzieli się szczęśliwą nowiną. Sypią się gratulacje

Ukochany Elizy od razu ruszył za mężczyzną, ale ostatecznie uczestniczka "Hotelu Paradise 5" postanowiła zostawić tę sprawę. Wyjaśniła, że sprawca mógłby iść do więzienia na całe swoje życie za swój czyn, a ona nie chciała niszczyć jego przyszłości. Niestety ta sytuacja nie była jedyną, która ich spotkała.

- Mieliśmy kilka takich sytuacji, że ktoś np. nie widział, że Eliza jest ze mną i po prostu tak podchodził bardzo blisko i powiedział do niej coś seksualnego - dodał Jay.

Instagram @eliza.milewska

Zobacz także: Nana o finale "Hotelu Paradise All Stars". Zdradziła za dużo?

Reklama

To jednak nie były jedyne przykre momenty podczas podróży Jay'a i Elizy. Uczestnicy "Hotelu Paradise" zmagali się również z rasizmem podczas swojego wyjazdu do Afryki. Nie wtapiali się w tłum przez swój kolor skóry, przez co musieli znosić wiele nieprzyjemności.

- Nie oszukujmy się, też spotkało nas, że tak to ładnie ujmę, bardzo dużo krytyki ze względu na nasz kolor skóry. Jeździliśmy ich środkiem podróży, to się nazywa matatu. Zawsze się z nas śmiali, zawsze, zawsze - przyznała Eliza.

Instagram @jay_dabrowski
Reklama
Reklama
Reklama