Reklama

Reklama

Anna Małysa to przyjaciółka Macieja Musiałowskiego. Aktor to właśnie ją zaprosił do wspólnej przygody w programie "Ameryka Express". Anna Małysa kocha podróżować, więc dla niej to była czysta przyjemność. Niestety, bardzo szybko okazało się, że wyprawa z ekipą "Ameryka Express" nie jest bułką z masłem. Anna od samego początku ścierała się z Maćkiem i narzekała na kolejne zadania. Faktycznie, nie należą one do najłatwiejszych. Szczególnie kobiety muszą wykazać się olbrzymią siłą nie tylko psychiczną, ale również fizyczną.

Tak też było podczas zadania z bananami w 5. odcinku "Ameryka Express". Kolejne pary musiały poprosić o ścięcie dla nich największej kiści tych owoców, którą potem próbowali dowieść na linię mety. Zadanie nie było proste, ponieważ taka kiść mogła ważyć nawet ponad 40 kg!

Zobacz także: Powstanie kolejna edycja "Ameryka Express"? Stacja podjęła już decyzję

Anna Małysa nie ukrywała, że jest to dla niej trudne zadanie. Z pomocą parze chcieli przyjść Chajzerowie. Filip i Zygmunt podsunęli im pomysł, aby do niesienia bananów wykorzystali gruby kij. Anna i Maciej zastosowali się do porady starszych kolegów. Chwilę później złapali samochód, który zabrał ich na metę. Mijając Filipa i Zygmunta nie zatrzymali się jednak, aby zabrać ich ze sobą. Gdy młodszy Chajzer zobaczył tę scenę podczas programu "Ameryka Express. Domówka" (jest on wyświetlany na TVN player, gwiazdy programu oglądają wspólnie dany odcinek i komentują go - przyp. red.), poniosły go emocje.

- Co?! Przepraszam bardzo, czy ja to widziałem, czy mi się to wydaje? - wykrzykiwał Filip Chajzer.

Wtórował mu również Mateusz Janusz z ekipy Fit Lovers.

- Wy pomogliście im, dając im pomysł na drąga, a później jakby... karma nie wróciła - stwierdził celebryta.

Zobacz także: Widzowie zażenowani zachowaniem uczestnika "Ameryka Express"! "Agresywny i zaborczy"

Anna Małysa poczuła się dotknięta słowami kolegów i postanowiła odpowiedzieć im za pośrednictwem Instagramu.

- Nie rozumiem, dlaczego Filip Chajzer kłamie i twierdzi, że zachowaliśmy się źle, skoro otworzyliśmy okno, gdy jechaliśmy i krzyczeliśmy, że przepraszamy, ale produkcja wymyśliła zasady, że nie możemy nikogo zabierać (oczywiście zostało to wycięte). (...) nie godzę się na kłamstwo i oszczerstwa w naszą stronę (...). Telewizja jest telewizją i widzę, że jesteśmy montowani na bezwzględną parę, na co nie mam już żadnego wpływu - stwierdziła Anna Małysa.

Szykuje się nowy konflikt?

POLECAMY: Duet Fit Lovers milczy w sprawie awantury w "Ameryka Express", ale to zdjęcie zdradza WSZYSTKO

Anna Małysa jest wściekła!

Instagram

Reklama

Chajzerowie słusznie byli na nich źli?

Reklama
Reklama
Reklama