"40 kontra 20": kolejne problemy w raju. W show pojawia się nowa piękność: "Twarz idealna"
Kolejne kłótnie, łzy... atmosfera w "40 kontra 20" coraz bardziej się zagęszcza! By tego było mało z przytupem w programie pojawiła się nowa uczestniczka. Kinga już szykuje się do walki!
W "40 kontra 20" nie ma miejsca na nudę! Po ostatnich roszadach i sprowadzeniu na glamping dwóch ulubienic Seniora, atmosfera w luksusowej greckiej posiadłości wyraźnie się zagęściła. Kamila srogo patrzy na relację Bartka i Pati, Linda rywalizuje z matką, a Kinga robi wszystko, by uwaga była skupiona tylko na niej. I gdy emocje powoli zaczęły sięgać zenitu, nagle stało się coś, czego nikt się nie spodziewał! Do programu weszła nowa dziewczyna, która jednogłośnie została okrzyknięta przez pozostałe ich największą rywalką.
"40 kontra 20": do programu dołącza zjawiskowa Agata
Po ciężkim wieczorze i trudnej rozmowie Roberta z Kingą w rezydencji uczestników "40 kontra 20" nastał nowy dzień, który przyniósł nie tylko nowe wyzwania, ale też zaskakujące zwroty akcji. By nieco rozładować napięcie pomiędzy paniami Senior - Robert Kochanek i jego młodszy kolega Junior - Bartosz Andrzejak, postanowili zaskoczyć swoje wybranki i zorganizować dla nich niecodzienną zabawę. Robert połączył się kajdankami z Patrycją i Kingą, zaś Bartek wybrał Lindę i Izę. Panie były rękami Juniora i Seniora... i to dosłownie. To one musiały wykonywać wszystkie komendy panów i wyręczać ich w każdej czynności.
Choć na początku dziewczyny nie miały pojęcia czemu ma służyć ta gra, panowie zmyślnie postanowili wzajemnie przetestować swoje faworytki, a także poznać niezależną opinię bezstronnej uczestniczki. Co ciekawe, to właśnie połączenie uczestniczek wybranych przez Roberta wzbudziło największe poruszenie wśród pozostałych piękności. Wycofana Patrycja, obecna faworytka Bartka, pilnie śledziła każdy gest Kini, podkreślając, że jej wrażenie o sztuczności zachowania atrakcyjnej blondynki, tylko się potwierdziło.
- Po mojej minie było widać, co mi się podoba, a co niekoniecznie. A z Kinią, co by się nie działo, Kini się to podoba. Kinia z tym ok, Kinia nakarmi, Kinia dziubek wytrze. Kinia jeszcze pogłaska po główce i to z uśmiechem, z radością, jakby wykonywała najlepsze zadanie na świecie - ocenia ostro Kingę Patrycja.
- Ja z boku patrząc, oceniam, że Kinga bardziej dba o siebie. Patka sobie o wiele lepiej daje radę i daje to dużo do myślenia i miejmy nadzieję, że Robert faktycznie wyciągnie z tego wnioski - mówi z przymrużeniem oka Asia.
Po osobliwej zabawie i poznaniu pań w niecodziennej sytuacji, panowie chcąc zaangażować inne uczestniczki zorganizowali dla nich wyjątkowy wieczór. Każda z piękności, a także Junior i Senior, musieli przebrać się za wybraną postać z filmu. Kinga wybrała Angelinę Jolie jako Larę Croft z "Tomb Raider", Linda wcieliła się w Anne Hathaway w roli Kobiety Kota z sagi o Batmanie, Dalia wybrała Jasminę z bajki o Alladynie, Kamila zagrała Barbie, Marta wybrała Kate Winslet w kultowej roli Rose z filmu "Titanic". Joasia spełniła swoje marzenie wcielając się w Marilyn Monroe, Patrycja wystąpiła jako Margot Robbie i jej postać Harley Quinn z "Legionów samobójców". Beata wcieliła się w Coco Chanel, zaś Iza w Monicę Bellucci. I gdy wieczór zapowiadał się wyjątkowo udanie, nagle tę sielankę przerwało wielkie wejście tajemniczej, smukłej piękności z ażurową maseczką na oczach.
Mogę powiedzieć tylko trzy słowa - zaczęła dziewczyna . Dominacja, rozpusta, rozkosz - dodała.
Kinga od razu odgadła postać, w którą wcieliła się nowa bohaterka "40 kontra 20". Oczywiście chodziło o Anastasię Steele z "Pięćdziesięciu twarzy Greya".
- Jest prześliczna - mówi o Agacie Linda. Jest naturalna, jest wysoka, jest piękna, ma śliczne zęby, śliczne oczy. No twarz idealna - dodaje.
Również Kinga nie kryła zachwytu nad urodą swojej nowej konkurentki.
- Naturalność, piękność, skromność, tajemniczość. Generalnie "10 na 10" - oceniła Agatę Kinga.
Niech nie zwiedzie was jednak opinia ulubienicy Roberta. Choć Kinga obiektywnie starała się opisać aparycję nowej koleżanki, to w rozmowie sam na sam z Kamilą już obmyślała plan, jak pozbyć się rywalki z willi Roberta.
- Co do nowej, to nie jest rakieta - ocenia ostro Agatę Kamila. To nie jest takie "o idę się domalować". Ona weszła tak wiesz " Pięćdziesiąt twarzy Greya" - dodaje.
- Jutro jak dostanie pięćdziesiąt kartek to się zdziwi - drwi Kinga
- Agatka no robi wrażenie- przyznał Robert. Jest atrakcyjną kobietą i jak widać... ma wszystko na miejscu - dodał.
- Zauważyłam reakcję panów na Agatę. Ale też zauważyłam, jak patrzy na panią Linda i Kinga - zaznacza Beata. I tego nie dało się ukryć - d0dała.
Kim jest Agata Nowa z "40 kontra 20"?
Agata Nowa ma 32 lata, mieszka w Warszawie i jak sama przyznaje zajmuje się biznesem i jest modelką.
W modelingu zaczęłam pracować około dziesięć lat temu. Najciekawsze projekty, jakie miałam okazję realizować odbywały się za granicą i były i były dla mnie ważne, ponieważ miałam okazję zwiedzić bardzo ciekawe miejsca i do tej pory przyjaźnię się z osobami, z którymi pracowałam - mówi o sobie Agata.
Czy Agata przyszła do programu dla sławy? A może jest gotowa na prawdziwą miłość?
Zgłosiłam się do programu ponieważ uważam, że to jest fajny czas na wprowadzenie jakiejś dynamiki do mojego życia. Ja mam bardzo poukładane życie, a tutaj będę otoczona ludźmi zupełnie mi obcymi i zobaczyć, jak się wokół nich odnajdę. Przygodę wiem, że przeżyję. Czy się zakocham? Zobaczymy - przyznaje Agata.
Jakiego mężczyzny szuka Agata?
Trudno mi zaufać mężczyznom, ponieważ miałam okazje znaleźć się w sytuacjach, gdzie pokazali mi, jak potrafią skrzywdzić kobiety - podkreśla Agata. U mężczyzn najbardziej cenię pewność siebie, kiedy potrafią wspierać kobietę w jej marzeniach i kiedy dają poczucie bezpieczeństwa - dodaje.
Czy blondwłosa piękność odnajdzie te cechy w Robercie, a może postanowi skupić się na Bartku? Cóż, pozostaje nam śledzić najnowsze odcinki "40 kontra 20".