"40 kontra 20": Kinga i Patrycja mają konflikt po programie?! Mocny komentarz Kingi
Kinga z "40 kontra 20" odniosła się do zachowania Patrycji i Joanny w programie. "Nie ogląda mi się miło" - zaczęła. Zdradziła, jak wyglądają ich relacje. Czy właśnie wyszły na jaw pierwsze afery?!
W "40 kontra 20" zaczynają być zauważalne pierwsze konflikty, a dziewczyny zaczynają zacięcie rywalizować o dwóch singli. Do tej pory Kinga Zapadka była faworytką Seniora Roberta Kochanka. W ostatnim czasie jednak jego podejście do pięknej blondynki zaczyna się oziębiać. W rozluźnieniu jego relacji z Kingą pomagają rozmowy z innymi uczestniczkami. Podczas ostatniej ceremonii chaosu dziewczyny dały Kindze do zrozumienia, że nie pałają do niej sympatią. Patrycja stwierdziła że Kinga "leci do Roberta jak mucha" a jej "pokerface" sprawia, że ciężko jej zaufać. Z kolei Joanna z "czterdziestek" zarzuciła uczestniczce, że swoim sposobem bycia, kokieterią i wykorzystanie seksapilu manipuluje Robertem, co jest nie w porządku. Kinga Zapadka na swoim Instastories postanowiła odnieść się do sytuacji w programie. Po obejrzeniu odcinka skomentowała postawę Patrycji i Joanny, Czy programie są pierwsze kryzysy?
Zobacz także: "40 kontra 20": Julia i Kinga pójdą w odstawkę?! Robert do Bartka: "Popełniliśmy ten sam błąd"
"40 kontra 20": Kinga komentuje zachowanie Joanny i Patrycji w programie
Ostatnie odcinki "40 kontra 20" zdecydowanie nie są przyjemne dla Kingi Zapadki. Pozostałe uczestniczki zaczynają zawiązywać pakty przeciwko niej. Szczególnie zainteresowana względami Roberta jest Marta, która stara się zdobyć jego serce i wykorzystać każdy moment słabości Kingi w relacji z Seniorem. Pomiędzy nią a Robertem doszło nawet do pocałunków. Z kolei pomiędzy Robertem a Kingą zaczynają być zauważalne pierwsze poważne zgrzyty. Niefortunny żart Roberta niedługo po tym, jak Kinga przyznała:
Zażartowałam z tymi randkami a pewnie wziąłeś mnie za główną escortkę warszawską - doprowadził ją do płaczu
Sam Robert zaczął poważnie rozważać czy nie odpuścić sobie chwilowo relacji z Kingą i nie odesłać jej do glampingu Bartka. Ku takiej decyzji dopingowała go Patrycja przyznając:
- Marta nie potrafi grać ani udawać, a z Kinią jest tak, że ma zawsze pokerface. Nie umiem jej zaufać a Ty jej ufasz? - mówiła do Roberta, a on zaprzeczył.
Oliwy do ognia dolała również "ceremonia chaosu" podczas, której Kinga dostała najwięcej kopert. Najbardziej trudną opinią była dla niej opinia Joanny, która przyznała, że Kinga sposobem bycia manipuluje Robertem, nawet jeśli robi to nieświadomie.
Kinga Zapadka po obejrzeniu odcinków "40 kontra 20" postanowiła skomentować całą sytuację w sieci:
Ja już w programie wyczuwałam ze coś wisi w powietrzu. Jest tak, że jak ktoś cię obgaduje, nawet w innym języku, to to czujesz. Z uwagi na to, że byliśmy w programie i jakby nie było byliśmy tam zamknięci to emocje były dwa razy większe. Każdy chce być akceptowany, kochany i lubiany i dochodziło do form oczyszczenia przez łzy. Dziewczyny odebrały to w taki sposób, że gram, nie jestem prawdziwa i mam nieszczere intencje wobec Roberta . Czy na tamten moment faktycznie tak uważały czy to był jeden z planów by wyeliminować moja osobę? - mówiła na Instastories
Przyznała, że nie jest jej miło słuchać opinii koleżanek na temat swojego wyglądu:
Na pewno nie ogląda mi się miło jak słyszę komentarze na temat mojego wyglądu, że mam taki ubiór albo taki nos... Zdaje sobie z tego sprawę ze dla jednych mogę być najpiękniejszą a dla innych niekoniecznie i staram się podejść do tego z empatia.
Zobacz także: "40 kontra 20": Kinga jest wściekła na Roberta: "Wziąłeś mnie za główną escortkę warszawską"
"40 kontra 20": Kinga i Patrycja mają konflikt po programie?
Kinga postanowiła odnieść się również do komentarzy Patrycji, które wygłaszała na jej temat w setkach oraz w rozmowie z Robertem:
Na pewno jest wiele sytuacji, z którymi się nie zgodzę np. że "byłam jak mucha". Na tym etapie już widać, że były tworzone jakieś specjalne sytuacje, aby się znaleźć blisko Roberta. Ja nawet nie miałam z kim tworzyć tam w tamtym momencie takiej konspiry.
Odniosła się również bezpośrednio do rozmowy Patrycji z Robertem, podczas której namawiała Seniora do tego, aby wysłał Kingę do Bartka, aby sprawdzić jej lojalność:
Druga sprawa odnośnie mojej szczerości i "pokerfejsa" tutaj dotyczy to rozmowy Patrycji i Roberta. No ja i "pokerfejs" - no chyba wszyscy to już wiedza, że jak ja strzelę minę to wszystko mówi samo za siebie. To po pierwsze a po drugie nie jestem taka osoba, która lubi skrywać emocje tylko na bieżąco je czyszczę... I to co mam w sercu i w głowie, nawet jak to nie jest kolorowa rozmowa. Nie dla mnie są manipulacyjne gierki czy tam konspiracje.
Podkreśliła jednak, że nie ma żalu do Patrycji, a po programie mają dobry kontakt, ponieważ odbyły szczerą rozmowę, a Patrycja przeprosiła ją za swoje zachowanie:
Co do Patrycji, mega szanuje ją za to, bo przeprosiła mnie i posypała głowę popiołem i wyjaśniła mi, dlaczego się zachowywała tak w tym momencie a nie inaczej. Ja to przyjmuję, bo każdy z nas popełnia błędy. Dla mnie jak ktoś jest w stanie przyznać się do błędu to jest po prostu wygranym. Z Patką mam jasną i klarowną sytuację.
Zobacz także: "40 kontra 20": Tak kiedyś wyglądała Joanna Michalska. Była dyrektorem klubów... żużlowych!
"40 kontra 20": Kinga szczerze o Joannie
Kinga postanowiła skomentować również zarzut ze strony Joanny. Nie zgadza się z koleżanką z "40 kontra 20", że swoim sposobem bycia manipulowała Robertem:
Na koniec odniosę się do komentarza Joanny, że ten mój sposób bycia, poruszania się, jakoś tak nie wiem wykazywania kobiecości czy poczucia seksapilu jest czystą formą manipulacji. Szanuję tę opinie ale każdy z nas ma prawo czuć, poruszać się i zachowywać jak chce i podkreślać swoją kobiecość w taki sposób jak chce. Nie jestem w stanie tego zmienić, bo wynika to z jakiś takich moich odruchów bezwarunkowych i nie robiłam tego z premedytacja. Taka jestem no to jest Kinia. Ja od zawsze miałam specyficzny styl chodzenia i gestykulacji.
Co sądzicie o tej opinii? Dziewczyny faktycznie są zbyt surowe dla Kingi? A może właśnie mają rację?