Reklama

Kotlet szwajcarski warto przygotować zamiast zwykłego schabowego. Przygotowanie cordon bleu nie nastręcza trudności, a jego smak różni się znacznie od tradycyjnych polskich kotletów. Sekret tkwi w delikatnej cielęcinie, która stanowi bazę tego dania. Oryginalny przepis jest jednak często przekształcany, dlatego na stoły trafiają kotlety, które można by określić mianem á la cordon bleu – cielęcinę zastępuje w nich nie tylko schab, ale i filet z kurczaka, czy mięso z indyka. Prawdziwych kotletów szwajcarskich nie można porównać z tymi tańszymi zamiennikami – to wykwintne danie, idealne na specjalne okazje.

Reklama

Historia cordon bleu

Za czasów Henryka III Walezego najwyższym odznaczeniem królestwa Francji był Order Ducha Świętego, który noszony był na błękitnej wstędze, stąd nazywano go Cordon bleu (cordon – wstęga, bleu – niebieska). „Cordon-bleu” mówiono wówczas o osobach, które odznaczyły się czymś wyjątkowym. Takie określenie przywarło zwłaszcza do... kucharzy! Po dziś dzień funkcjonuje uznana szkoła gotowania Le Cordon Bleu. Kotlet szwajcarski zyskał jednak to miano dużo wcześniej niż szkoła, za sprawą kucharza, który wymyślił wyjątkowe danie – eskalopki z cielęciny z soczystą szynką i szwajcarskim serem gruyère. Eskalopki to tradycyjne francuskie plastry mięsa obtaczane w bułce tartej i smażone na maśle, a więc coś w rodzaju naszych kotletów. Danie zrobiło wówczas ogromne wrażenie i dalej jest uważane za jedno z bardziej wykwintnych. Roztopiony ser nadał soczystości delikatnej cielęcinie, a dobrej jakości szynka na ciepło stanowiła wyrazisty akcent. Od tego czasu escalopes Cordon-Bleu stały się tradycyjną francuską potrawą podawaną na specjalne okazje.

Oryginalny przepis na cordon bleu

Składniki:

  • 400 g cielęciny,
  • 100 g sera żółtego gruyère,
  • 4 plastry szynki wędzonej,
  • 150 g bułki tartej,
  • 100 g mąki,
  • 2 jajka,
  • 80 ml oliwy,
  • kilka kropel soku z cytryny,
  • szczypta soli i pieprzu.

Sposób przygotowania:

1. Cielęcinę podziel na 4 kotlety.
2. Owiń kotlety w folię spożywczą i lekko rozbij je za pomocą tłuczka na grubość ok. 0,5 cm. Te środki ostrożności są konieczne, bo cielęcina to bardzo delikatne mięso i podczas tłuczenia jego kawałki mogą się odrywać.
3. Zdejmij folię i dopraw kotlety solą i pieprzem, a potem skrop sokiem z cytryny. Odstaw do lodówki na 30 min.
4. Na każdym kotlecie połóż po 1 plastrze szynki i sera (możesz też ułożyć po dwa plastry – naprzemiennie), a następnie złóż je na pół, tak, by tworzyły „kieszonkę”. Odstające kawałki sera i szynki odetnij nożem.

5. Przygotuj trzy miski. Do jednej wsyp mąkę, do drugiej jajka roztrzepane ze szczyptą soli, a do trzeciej bułkę tartą. Włóż zawinięte kotlety kolejno do każdego z trzech naczyń.
6. Rozgrzej na patelni oliwę i smaż kotlety z obu stron na złotobrązowo. Jeśli nie są grube, powinny wystarczyć 3 min.
7. Po usmażeniu kotletów ułóż je na ręczniku papierowym, który wchłonie zbędny tłuszcz.
8. Podawaj na gorąco z ulubionymi dodatkami. Najlepiej będą się nadawać ziemniaki lub ryż i surówka.

Smacznego!


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama