Reklama

Jesienna depresja to coś więcej niż zwykła chandra. Jeśli zły nastrój bez wyraźnej przyczyny utrzymuje się dłużej niż 2 tygodnie, nie wolno tego bagatelizować.

Reklama

Depresja – nawet ta sezonowa – jest bardzo poważną chorobą, która utrudnia normalne funkcjonowanie. Apatia, senność i spadek libido to sygnały, że trzeba podjąć leczenie.

Przyczyny jesiennej depresji

Główną przyczyną jesiennej depresji jest niedobór światła, bardzo dotkliwy po okresie letnim, w którym organizm przyzwyczaja się do dużej ilości energii słonecznej. Światło bezpośrednio wpływa na pracę szyszynki – jednego z gruczołów wydzielania wewnętrznego, który znajduje się w samym środku mózgu – w nadwzgórzu. Szyszynka przez wieki uchodziła za siedzibę ludzkiej duszy. Ma to pewne przełożenie na rzeczywistość, bo gruczoł ten odpowiada za nastrój. Wydziela melatoninę i serotoninę, których proporcje zależą od ilości dostarczonego światła.

Niedobór światła sprawia, że spada poziom serotoniny (hormonu szczęścia), która jest neuroprzekaźnikiem odpowiadającym za dobre samopoczucie i dostarczającym energii do działania. Zamiast serotoniny szyszynka zaczyna wydzielać melatoninę, która reguluje zegar biologiczny i odpowiada za potrzebę snu. Im jej więcej, tym mniej aktywny staje się organizm. Jego temperatura spada – tak jak tuż przed zapadnięciem w sen, dlatego ciągle odczuwamy potrzebę odpoczynku. Proporcje melatoniny i serotoniny są w pewnym stopniu zależne od indywidualnych tendencji organizmu, dlatego nie każdy odczuwa wahania hormonalne. Tendencję do jesienno-zimowych stanów depresyjnych przejawia 10% społeczeństwa.

Objawy jesiennej depresji

Jesienią ilość melatoniny stale utrzymuje się na wyższym poziomie niż ilość serotoniny. W ten sposób organizm przygotowuje się na zmiany w cyklu dobowym – dłuższe wieczory i krótsze dni. Na niektóre organizmy taka dysproporcja może wpływać bardzo niekorzystnie i objawiać się częstymi chandrami lub o wiele poważniejszą depresją, czyli złym stanem psychofizycznym, utrzymującym się bez wyraźnej przyczyny nieprzerwanie przez wiele tygodni. Objawami sezonowych zaburzeń nastroju (seasonal affective disorders – SAD) są:

  • ciągła senność bądź zaburzenia snu,
  • przekonanie o nieprzyjazności otoczenia,
  • brak zaangażowania w jakiekolwiek formy aktywności,
  • poczucie niepewnej i zagrażającej przyszłości,
  • przejadanie się słodyczami lub brak apetytu,
  • przybieranie na wadze,
  • spadek samooceny,
  • chroniczne zmęczenie,
  • brak koncentracji,
  • pesymistyczne myślenie,
  • utrzymujący się niepokój i napady lęku,
  • spadek zainteresowania życiem towarzyskim,
  • poczucie bezradności,
  • spadek libido,
  • bierność,
  • apatia,
  • rozdrażnienie,
  • płaczliwość,
  • przygnębienie.

Depresji sezonowej nie muszą towarzyszyć wszystkie wymienione objawy, choć zwykle są one ze sobą powiązane. Powodem do niepokoju może być nawet utrzymywanie się przez wiele dni tylko jednego z nich. Jeśli obniżenie nastroju nie ustępuje przez 2 tygodnie, trzeba szukać pomocy u psychologa. Nieleczona depresja sezonowa może doprowadzić do depresji chronicznej, a nawet do zaburzeń dwubiegunowych.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama