Jak nauczyć dziecko tabliczki mnożenia? Dzięki cierpliwości, sumienności i pozytywnemu nastawieniu. Jeśli i to nie pomaga, można się wesprzeć kreatywnymi sposobami, które, co prawda, opierają się na metodzie pamięciowej, ale są dla dziecka znacznie przyjemniejsze niż tradycyjne powtarzanie tabliczki mnożenia. Dzięki nim nauka nie jest przykrym, monotonnym obowiązkiem, lecz dobrą zabawą.

Reklama

Nauka tabliczki mnożenia – praktyczne wskazówki

Tylko bardzo zdolne dzieci są w stanie szybko opanować tabliczkę mnożenia bez pomocy i rodziców. Zadaniem rodziców jest przede wszystkim dbanie o to, by nauka była systematyczna. Dziecko może zrobić postępy nawet powtarzając tabliczkę mnożenia przez zaledwie kilka minut, ważne, by robiło to codziennie. Trzeba uzbroić się w cierpliwość – tabliczki mnożenia nie da się nauczyć w 3 dni, a nadmierne obciążanie dziecka może je tylko zniechęcić, tak samo jak wykrzykiwanie i krytykowanie. Matematyka nie może się kojarzyć z przykrym obowiązkiem, a sprzyja temu stres towarzyszący nauce i negatywne nastawienie rodzica, który sam zapamiętał naukę tabliczki mnożenia jako koszmar. Dziecko nie może czuć, że zadanie je przerasta, czemu zdecydowanie sprzyja zamknięcie w czterech ścianach z tabelą ciurkiem wypisanych liczb.

Metody na tabliczkę mnożenia

W bardzo prosty sposób można ułatwić dziecku naukę tabliczki mnożenia poprzez aktywizację zmysłów wzroku i słuchu, dzięki którym jesteśmy w stanie najwięcej zapamiętać. Jeśli chcesz, żeby uczyło się efektywniej:

  • Poradź mu, żeby powtarzało tabliczkę mnożenia na głos – wtedy w zapamiętywaniu pomoże mu rym i rytm. Czyż odpowiedź, że „pięć razy pięć to dwadzieścia pięć” nie nasuwa się sama?
  • Przygotuj duży tekturowy prostokąt i spinacze do prania. Dzięki nim pomożesz dziecku zrozumieć mechanizm mnożenia. To metoda dobra na początek, bo uczy mnożenia tylko przez 2, 3 i 4. Każdy iloczyn otrzymujemy z mnożenia dwóch liczb. Pierwsza liczba (2, 3 lub 4) oznacza ilość boków prostokąta, druga (od 1 do 9) – liczbę spinaczy. Jeśli mamy działanie 2x3, na 2 ścianach prostokąta przypinamy po 3 spinacze. Łatwo wówczas policzyć, że iloczyn wynosi 6.
  • Wykorzystaj klasyczną metodę liczenia wielokrotności dziewiątki na palcach. Wytłumacz to dziecku na przykładowych równaniach. Rozłóż palce obydwu rąk, a następnie zagnij ten, który odpowiada cyfrze, przez jaką mnożysz dziewiątkę. Teraz spójrz na te palce, które pozostały po lewej stronie zagiętego – będą one oznaczały dziesiątki, a te po prawej – jedności. W ten sposób powstanie dwucyfrowa liczba – wynik mnożenia, czyli iloczyn.
  • Porzucaj z dzieckiem kostkami. Niech pomnoży w pamięci liczbę wyrzuconych przez siebie oczek przez liczbę, którą wyrzuciłeś ty. Sam również możesz się włączyć do zabawy i liczyć na zmianę z dzieckiem – to je zachęci do aktywności.

Przygotuj grę karcianą, która działa na zasadzie Piotrusia. Na 12 kartach wypisz te iloczyny, które sprawiają dziecku największą trudność, a na pozostałych 12 wyniki tych iloczynów. Piotrusia, czyli 13 kartę pozostaw bez pary (możesz na niej wpisać iloczyn lub liczbę). Następnie potasuj talię i rozdaj karty. Graj tak jak w klasycznego Piotrusia – odkładaj odpowiadające sobie karty do momentu, aż któryś z zawodników pozostanie z jedną (ta osoba przegrywa). Kiedy dziecku znudzi się Piotruś, możesz wykorzystać te same karty do gry w memory.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama