Reklama

Nikt nie chce być neurotykiem – w starożytności Hipokrates opisał typ melancholika, jako cierpiącego z powodu czarnej żółci. W dwudziestowiecznej psychologii Zygmunt Freud identyfikował neurotyzm z początkami różnych zaburzeń psychicznych.

Reklama

Neurotyzm w koncepcji Wielkiej Piątki

Koncepcja Wielkiej Piątki jako jeden z pięciu fundamentów uznała właśnie neurotyzm (nazwany w teście skalą „N”). Co istotne, w porównaniu do pozostałych czterech składowych, był to jedyny element nacechowany negatywnie. Raz zidentyfikowany neurotyzm łączył się z różnego rodzaju potencjalnie szkodliwymi i niechcianymi stanami począwszy od niskich wyników w testach inteligencji, przez wysoką reaktywność na stres, do niskiego poczucia skuteczności i pewności siebie.

Neurotyczny nie znaczy zły

Dzisiaj psycholodzy lepiej rozumieją neurotyzm i to, jak należy go traktować. W późnych latach 70. zaczęto dyskutować o „depresyjnym realizmie”, który jest bardziej obiektywnym postrzeganiem siebie i świata przez ludzi, którzy zwykle czują się niezadowoleni. W 2005 roku Maya Tamir i Michael Robinson na podstawie swoich badań stwierdzili, że osoby neurotyczne są w stanie szybciej zauważać negatywne słowa niż ludzie o niskim poziomie neurotyzmu. Badacze podsumowali badania wskazując, że złe samopoczucie neurotyków jest kompensowane efektywniejszym funkcjonowaniem. Zły nastrój pozwala im lepiej interpretować rzeczywistość.

Jak sobie poradzić z neurotyzmem?

Jeśli czujesz, że masz nadmierną skłonność do zamartwiania się wszystkim zauważ, że są sposoby na to, by wywołać pozytywne zmiany:

1. Nie martw się z powodu zamartwiania. Zawsze są powody do zmartwień i takie, które nie są ich warte. Jeśli przyczyny twoich zmartwień są realistyczne i powiązane z tym, co się dzieje w twoim życiu, nie wywołuj w sobie poczucia winy, ponieważ przeżywasz uczucia smutku lub niepokoju.

2. Kiedy prawdziwe zmartwienia pojawiają się na twojej drodze, wykonaj praktyczne kroki, by im zapobiec lub zlikwidować. Poznawczo-behawioralni psycholodzy, w przeciwieństwie do psychoanalityków, traktują smutek i zmartwienie jako wynik negatywnych myśli. Możesz zmienić swój nastrój, zmieniając swój sposób myślenia, krok po kroku.

3. Traktuj depresyjny realizm jako swoją zaletę. Mimo że większość ludzi z kliniczną depresją ma duże problemy z dostrzeganiem pozytywnych aspektów życia, całkowite tego przeciwieństwo i ignorowanie niebezpieczeństw także może nieść ryzyko. Przyglądaj się dokładnie różnym sytuacjom i temu, co możesz kontrolować, a co jest poza twoją kontrolą. Wtedy będziesz mógł skupić się na rzeczach, na które masz realny wpływ.

Wniosek jest taki, że nawet bycie w złym nastroju nie musi być złą rzeczą. Czasami pozwala spojrzeć na życie bardziej obiektywnie i szczerze, bez złudzeń.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama