Piwo dobre na zakwasy – prawda czy mit?

Piwo, wbrew potocznym przekonaniom, nie łagodzi dolegliwości bólowych towarzyszących wczesnej bolesności mięśni ani zakwasom (potreningowym bólom mięśniowym). Alkohol wypity po treningu może odwodnić i zakwasić organizm.

Puszka ciemnego piwa o pojemności 0,5 l to dawka 240 kcal i 25 gramów alkoholu etylowego.

Czym są zakwasy i potreningowe bóle mięśniowe?

Wczesna bolesność mięśni i zakwasy to pojęcia niesłusznie utożsamiane. Wczesny ból mięśni pojawia się niedługo po treningu (maksymalnie 2h po wysiłku fizycznym). Jego przyczyną jest kumulujący się w tkance mięśniowej kwas mlekowy. Ból utrzymuje się tylko przez około 2 godziny, ponieważ krew szybko usuwa kwas mlekowy z mięśni, a kwas ten zostaje zużyty w organizmie m.in. przez wątrobę, która przekształca go w glukozę.

Zakwasy, czyli potreningowe bóle mięśni, odczuwamy jeszcze długo po wysiłku fizycznym. Zależnie od intensywności wysiłku, dolegliwości ze strony mięśni mogą utrzymywać się około dwóch-trzech dni. Przyczyną zakwasów są mikrourazy mięśni i powstały w ich obrębie stan zapalny. Rozerwane włókna umożliwiają przystosowanie się organizmu do nowych ćwiczeń i obciążeń. Ból pojawiający się przy mikrouszkodzeniach pozwala mięśniom na regenerację i jest sygnałem, by dać obolałym partiom mięśniowym czas na odpoczynek i wzmocnienie.

Czy piwo pomaga na zakwasy?

Założenie, że piwo pomaga na zakwasy wzięło się z przekonania, że alkohol zawarty w piwie pomaga usunąć kwas mlekowy. Takie wyjaśnienie nie zostało jednak poparte badaniami i nie ma zastosowania w praktyce. Organizm sam potrafi pozbyć się kwasu mlekowego z mięśni, dzięki naturalnym procesom. Pozytywne oddziaływanie piwa na złagodzenie boleści po wysiłku fizycznym może wiązać się jedynie z efektem placebo.

Jak piwo wpływa na organizm po treningu?

Piwo wypite po treningu ma negatywny wpływ na organizm. Może zniweczyć efekty ćwiczeń i działa moczopędnie. Piwo zakwasza i odwadnia organizm. Największe spustoszenia czyni w organizmie osób, które trenują sporty wytrzymałościowo-szybkościowe, np. wioślarstwo i kolarstwo.