Zenek Martyniuk wyśle syna na odwyk! "Nie chcemy, żeby narkotyki zniszczyły jego życie"
Zenek Martyniuk wyśle syna na odwyk! "Nie chcemy, żeby narkotyki zniszczyły jego życie"
1 z 4
Od kilku dni wszystkie oczy skierowane są w stronę rodziny Zenka Martyniuka. Nie da się ukryć, że muzyk oraz jego bliscy przechodzą teraz trudny czas. Wszystko przez wybryki jedynego syna gwiazdy disco polo, Daniela. 29-latek pod koniec 2018 roku, według relacji policji, urządził w swoim domu awanturę, która zakończyła się jego zatrzymaniem. Daniel M. miał być pijany i agresywny, ale również posiadać przy sobie marihuanę. Ciężarna żona 29-latka wróciła do swojego rodzinnego domu. Z kolei Daniel M. wyszedł z aresztu i zaczął publikować w internecie szkalujące ją treści. Ojciec chłopaka nie wytrzymał i zabrał głos w tej sprawie. Jego komentarz jest zaskakujący! Zobaczcie naszą galerię i przekonajcie się sami!
2 z 4
Jeszcze w październiku 2018 nic nie zapowiadało tragedii. Daniel M. i jego ukochana ślubowali sobie miłość aż po grób. Ich huczne wesele kosztowało ponoć milion złotych! Później para wybrała się w romantyczną podróż poślubną. Niestety, zaledwie dwa miesiące później na jaw wyszły dramatyczne informacje. Podobno między małżonkami już od dłuższego czasu nie układało się najlepiej. Tak przynajmniej twierdzą sąsiedzi młodych, którzy co kilka dni słyszeli odgłosy awantur dobiegające z ich mieszkania w Wasilkowie (woj. podlaskie).
- Policjanci znają ten adres. To już nie pierwsza taka interwencja. Nie patyczkowali się z nim, tylko wyprowadzili w kajdankach i wsadzili do radiowozu. Wszyscy słyszeliśmy te odgłosy awantur domowych. Nie raz, nie dwa, a kilka razy w miesiącu. Kiedy było naprawdę źle, a wrzaski było słychać na klatce schodowej, dzwoniłam na policję. A ten później odgrażał się, że mnie pobije - wyznała sąsiadka młodych w rozmowie z Wirtualną Polską.
Do tej pory Zenek Martyniuk nie chciał komentować wydarzeń związanych z jego synem. Teraz jednak gwiazdor disco polo przerwał milczenie. Co powiedział o swoim synu? Zobaczcie kolejny slajd!
3 z 4
Zenek Martyniuk nie ukrywa, że razem z żoną bardzo martwi się o swojego jedynego syna. W rozmowie z "Super Expressem" muzyk zapowiedział, że zrobi wszystko, aby ratować Daniela.
- Daniel to mój jedyny syn, bardzo go kocham. Jak każde dziecko popełniał w życiu błędy, a my z Danusią jako rodzice pomagaliśmy mu je naprawiać. Ale teraz sprawa jest poważna. Nie chcemy, żeby narkotyki zniszczyły jego życie i naszą rodzinę, dlatego postawiliśmy mu twarde warunki: ma się leczyć. Zrobimy wszystko, by trafił do najlepszych specjalistów i wytrzymał terapię. Takie sytuacje zdarzają się w niejednej rodzinie, dlatego prosimy wszystkich o wsparcie w tej trudnej dla nas sytuacji, modlitwę i dobre słowo. Tego nam teraz potrzeba. Do narodzin córki zostały dwa miesiące, to czas, aby mój syn mógł zdać egzamin na ojca i odpowiedzialnego męża, a naprawdę jest o co walczyć - wyznaje Zenek Martyniuk w tabloidzie.
Gwiazdor disco polo zdradził także w rozmowie z "Faktem", że obecnie jego syn nie jest w zbyt dobrej formie.
- Chciałbym z nim porozmawiać, ale na razie się nie da. Jest wkurzony całą sytuacją, nie ma go - stwierdza Zenek Martyniuk.
4 z 4
Rodzice Daniel mają twardy orzech do zgryzienia... Czy przetrwają ten trudny czas?