Reklama

Dominika Ostałowska to jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek serialowych i teatralnych. Urodzona w 1971 roku, ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i szybko zyskała uznanie dzięki swojemu talentowi aktorskiemu. Widzowie pokochali ją przede wszystkim za rolę Marty Mostowiak w „M jak miłość”, w którą wcielała się od 2000 roku. Teraz, niespodziewanie, aktorka podjęła decyzję o odejściu z hitowego serialu TVP. Czy rolę w tym procesie odegrały ... stawki, na które serialowa Marta mogła liczyć na planie?

Reklama

Ile zarabiała Dominika Ostałowska za dzień zdjęciowy w "M jak miłość"?

Fani "M jak miłość" z pewnością nie wyobrażaliby sobie serialu bez postaci Marty Mostowiak, w którą przez ćwierć wieku wcielała się Dominika Ostałowska. Postać Marty odegrała ważną rolę w fabule serialu, a jej wątki poruszały wiele istotnych tematów społecznych, m.in. problemy rodzinne, zdrady czy dylematy etyczne w pracy sędziego. Dzięki swojej roli Ostałowska stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy hitu TVP, a jej losy śledziły miliony widzów w Polsce, dlatego jej decyzja o odejściu z "M jak miłość" wywołała szok. Teraz na jaw wychodzą kwestie finansowe, które mogły przyczynić się do zakończenia współpracy Ostałowskiej z "Emką"!

Według informacji ujawnionych przez serwis Pudelek, aktorka otrzymywała 3 tysiące złotych za każdy dzień zdjęciowy. Choć na pierwszy rzut oka kwota ta wydaje się atrakcyjna, to liczba dni zdjęciowych była dla Ostałowskiej mocno ograniczona. W 2024 roku aktorka wystąpiła w zaledwie dziewięciu odcinkach serialu. Oznacza to, że jej łączny zarobek był znacznie mniejszy, niż mogłoby się wydawać. W niektórych miesiącach Ostałowska w ogóle nie pojawiała się na planie, co powodowało, że jej dochody były nieregularne:

Mimo swojego doświadczenia i wkładu w ten serial, za dzień zdjęciowy zgarniała 3 tysiące złotych. Trzeba jednak podkreślić, że w 2024 roku zagrała tylko w dziewięciu odcinkach. Na planie pojawiła się jeszcze mniej razy, bo sceny do kilku odcinków potrafili jej upchnąć w 1-2 dni zdjęciowe. Granie w ''M jak miłość'' dawno przestało być dla niej opłacalne. Były miesiące, w których nic tam nie grała. A żyć z czegoś trzeba. Gdyby pieniądze były inne, to możliwe, że by ją tam jeszcze trzymały
- przekazał informator ''Pudelka''.

Mówi się, że wynagrodzenie Ostałowskiej nie odbiegało znacząco od stawek innych aktorów występujących w „M jak miłość”. Jakiś czas temu Kacper Kuszewski, który przez lata wcielał się w Marka Mostowiaka, przyznał, że jego miesięczna pensja za pracę na planie wynosiła 5 tysięcy złotych brutto.

Zobacz także: Tak wyglądało 25 lat Ostałowskiej w "M jak miłość": Gangsterzy, nieudane małżeństwa, uzależnienia...

Dominika Ostałowska skomentowała odejście z "M jak miłość"

Po ogłoszeniu decyzji o odejściu Ostałowska opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękowała zarówno ekipie produkcyjnej, jak i widzom za wspólnie spędzone lata. Podkreśliła, że choć praca na planie przyniosła jej wiele radości i satysfakcji, nie brakowało również trudnych momentów. Aktorka zaznaczyła, że będzie tęsknić za współpracownikami oraz za ciepłem, jakiego doświadczyła od fanów:

Pragnę za te wszystkie lata spędzone na planie z całego serca podziękować obu ekipom i reżyserom, a także wszystkim innym pracownikom produkcji. To były piękne chwile, było wiele radości i satysfakcji, ale bywało też czasem bardzo ciężko, i za te momenty wspólnego wspierania się i wzajemnego darowania sobie dystansu i poczucia humoru jestem wdzięczna najbardziej
- napisała aktorka.

Choć fani z pewnością będą tęsknić za postacią Marty Mostowiak, Ostałowska prawdopodobnie skupi się teraz na innych projektach artystycznych. Czy zobaczymy ją w nowych produkcjach? Czas pokaże!

Reklama

Zobacz także: Dominika Ostałowska przeszła ablację. "Miałam poczucie, że jest to jakaś magiczna procedura"

Instagram @ dominika_ostalowskaa
Reklama
Reklama
Reklama