Ujawniła prawdę o Marcie Nawrockiej. "Wszyscy mówią tak samo"
Marta Nawrocka od 17 lat pracuje jako funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej. Wyszkolona w użyciu broni uczestniczy w niebezpiecznych akcjach. Teraz, jako żona prezydenta elekta Karola Nawrockiego, zostanie pierwszą damą. Zobacz, co ujawnia jej znajoma z pracy!

Marta Nawrocka to żona prezydenta elekta Karola Nawrockiego, która już wkrótce obejmie funkcję pierwszej damy RP. Niewielu wie, że przez ostatnie 17 lat pełniła obowiązki funkcjonariuszki umundurowanej w strukturach Służby Celno-Skarbowej, będącej częścią Krajowej Administracji Skarbowej.
Na co dzień pracowała w dziale kontroli rynku, gdzie odpowiadała za walkę z nielegalnym handlem oraz kontrolę salonów gier. W tym wymagającym środowisku Marta Nawrocka dała się poznać jako osoba kompetentna, wyszkolona i zaangażowana. Teraz na jej temat wypowiedziała się koleżanka z pracy!
Kulisy pracy Marty Nawrockiej
Według relacji Agaty Jagodzińskiej, przewodniczącej związku zawodowego Alternatywa w KAS, Marta Nawrocka była funkcjonariuszką wyszkoloną w obsłudze broni palnej oraz technikach obezwładniania. Jej codzienna praca często wiązała się z ryzykiem. Musiała wchodzić do lokali siłą, stosować środki przymusu bezpośredniego i zatrzymywać osoby podejrzane o przemyt oraz przestępstwa skarbowe.
Pani Marta jest funkcjonariuszem umundurowanym. Jest świetnie wyszkolona z używania broni i obezwładniania. Pracuje w dziale kontroli rynku i kontroluje salony gier z automatami, zwalcza handel nielegalnymi towarami. Bierze udział w akcjach, nieraz musi siłowo wchodzić do jakiegoś lokalu, stosować środki przymusu bezpośredniego, zatrzymywać osoby. Zatrzymywanie przemytników, stawianie zarzutów za przestępstwa skarbowe – to zadania pani Marty.
Koleżanka z pracy ujawniła prawdę o Marcie Nawrockiej. "Wszyscy mówią tak samo"
Nim trafiła do KAS, Marta Nawrocka uczęszczała do szkoły baletowej. Ta nietypowa droga wykształciła w niej wyjątkową determinację, samodyscyplinę i wytrzymałość. Ukończyła również studia prawnicze, co stanowiło solidną podstawę do pracy w strukturach państwowych.
Jest bardzo wysportowana. Była w szkole baletowej i to nauczyło jej niezwykłej determinacji, wytrzymałości oraz samodyscypliny. Bardzo nam tym imponuje. Skończyła studia prawnicze i zdecydowała się na pracę w niezwykle wymagającej służbie. Idealnie połączyła ścieżkę zawodową z osobistą i to pomimo iż nie zawsze miała łatwo.
Wśród pracowników KAS Marta Nawrocka cieszy się wyjątkowym szacunkiem. Agata Jagodzińska podkreśla, że nikt nie wypowiada się o niej negatywnie:
Jest bardzo ciepłą i otwartą osobą. Kiedy wśród naszych pracowników oraz funkcjonariuszy podpytywałam o nią, wszyscy mówią tak samo: pomocna, koleżeńska. Nie natrafiłam na osobę, która miałaby o niej złe zdanie.

Zobacz także:
- Spotkanie Dudy i Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim. Wymieniali czułości, a nad nimi portret... Kaczyńskiego
- Paparazzi przyłapali Martę Nawrocką na zakupach. Nie była sama, ale to nie rodzina jej towarzyszyła
