TYLKO U NAS! Piotr Żyła i Marcelina Ziętek rozstali się! Co się stało?
Piotr Żyła i Marcelina Ziętek rozstali się po dwóch latach bycia razem. Jak teraz wygląda ich relacja? Znamy szczegóły!
A jednak! Po dwóch latach związku Piotr Żyła rozstał się z Marceliną Ziętek. Jak donosi "Party", para nie jest razem już od kilku tygodni, choć żadne z zainteresowanych nie podało tego faktu do publicznej wiadomości. O uczuciowym kryzysie Żyły i Ziętek plotkowano od dawna. Powód? Jak zauważyli ich obserwatorzy, aktorka i skoczek narciarski najpierw przestali obserwować się na Instagramie, a ostatnie wspólne zdjęcia opublikowali w social mediach 31 lipca! Z kolei w połowie stycznia pojawiły się doniesienia, że Żyła nie świętował swoich 35. rodzin z ukochaną, tylko... w towarzystwie byłej żony Justyny Żyły i ich dwojga dzieci. Informację o rozstaniu Żyły i Ziętek potwierdziła "Party" osoba związana ze środowiskiem skoczków. Dlaczego zatem Piotr i Marcelina ukrywają ten fakt?
Rozstanie Piotra Żyły i Marceliny Ziętek
Piotr Żyła i Marcelina Ziętek byli parą od dwóch lat – skoczek związał się z aktorką serialu "19+" na kilka miesięcy przed rozwodem z pierwszą żoną Justyna Żyłą. Jak donosi "Party" kryzys, w ich związku trwał od dłuższego czasu, ale ich relacja ostatecznie zakończyła się pod koniec grudnia 2021 roku. Mimo to, Marcelina i Piotr wciąż mają ze sobą kontakt. Czy to oznacza, że udało im się zachować przyjacielskie relacje?
Długo trzymali swój związek w tajemnicy, teraz też nie chcą obnosić się z zerwaniem, by uniknąć niepotrzebnego rozgłosu. Poza tym wciąż mają ze sobą kontakt – mówi w rozmowie z "Party" informator.
Po raz pierwszy Marcelina i Piotr potwierdzili, że są razem dopiero w maju 2021 roku, choć ich fani czekali na ten moment od wielu miesięcy. Zakochani spędzali wówczas romantyczny weekend w SPA i pochwalili się na Instagramie wspólnymi zdjęciami. Wprawdzie na fotografiach skoczek ukrywał swoją twarz, ale nietrudno go było rozpoznać. Wielbiciele pary byli zachwyceni, że w końcu mogą ich zobaczyć razem, czemu dali wyraz w komentarzach pod wpisem Marceliny Ziętek.
- Marcelka nie chowajcie się już. Kochana nie robicie nic złego ❤️❤️❤️
- Ale się ten Pjoter chowa
- Chciałabym zobaczyć Was w końcu razem????
- Nie ukrywajcie się! Nie robicie nic złego, kochacie się i nie robicie nikomu (????) tym krzywdy ????
- Poznałam Pjotera po stopach ???? udanego relaksu ???? - pisali fani.
Żyła i Ziętek wciąż mieszkają razem?
Po rozstaniu z Marceliną Ziętek na Piotra Żyłę spadł kolejny cios. W styczniu, tuż po urodzinach skoczka, okazało się, że otrzymał on pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, dlatego jego wyjazd na igrzyska olimpijskie w Pekinie stanął pod znakiem zapytania. Sportowca skierowano na kwarantannę, która spędzał w swoim domu w Ustroniu. Podczas przymusowej izolacji Piotr pokazał na swoim Instagramie zdjęcie z Benem - psem, którego jakiś czas temu kupił w prezencie swojej partnerce. Dla wielu jego fanów był to znak, że Żyła ucina plotki i potwierdza w ten sposób, że wciąż spotyka się z Ziętek. A jaka była prawda?
Piotrek jest teraz na kwarantannie, ale wcześniej Marcelina odwiedzała go regularnie, by widywał się z ich psem Benem – zdradził "Party" informator.
Co ciekawe, Marcelina Ziętek nadal bywa częstym gościem w pensjonacie Źródełko w Ustroniu, który prowadzą rodzice Żyły. Widywana jest też w domu Piotra, w którym skoczek obecnie mieszka. Podobno, choć nie są już razem, nadal mu pomaga dbać o mieszkanie. Nieopodal skoczek buduje swój nowy, trzypokojowy dom. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa i remont zakończa się w drugiej połowie tego roku. Czy zamieszka w nim sam? Czas pokaże. Więcej o Piotrze Żyle i Marcelinie Ziętek przeczytasz w nowym "Party".
Zobacz także: Dziewczyna Piotr Żyły w szczerym wyznaniu: "Ten rok kosztował mnie mnóstwo nerwów".
Ostatnie wspólne zdjęcia Marcelina Ziętek i Piotr Żyła opublikowali w wakacje. Para spędzała je nad polskim morzem. Zakochali odwiedzili Świnoujście, gdzie m.in. mieli czas na rejs statkiem, romantyczne spacery po plaży i zwiedzanie okolicznych atrakcji. Jeszcze wtedy nic nie wskazywało, że w ich związku dzieje się coś niedobrego.