Reklama

Tomasz Lis ma jednak szansę utrzymać pracę w Telewizji Publicznej? Już od tygodni mówi się, że jego program "Tomasz Lis na żywo" pod koniec stycznia zejdzie z anteny, ale to wcale nie musi oznaczać końca współpracy Lisa z telewizyjną Dwójką. Skąd taki wniosek? Jak podają Wirtualnemedia.pl, prezes TVP Janusz Daszczyński zapowiedział, że chce spotkać się z Tomaszem Lisem.

Reklama

Tomasz Lis utrzyma jednak pracę w TVP?

Znamy się z panem Lisem ponad 20 lat. Nadaliśmy już ponad 300 wydań „Tomasz Lis na żywo”, przed świętami nie wypada się nie spotkać - powiedział Janusz Daszczyński.

Czy oznacza to, że Lis pozostanie w Dwójce nawet po wygaśnięciu kontaktu z jego firmą?

Po rozmowie wrócimy do tematu - powiedział prezes.

Prezes podkreśla jednak, że nie zmienił zdania w kwestii realizacji programów publicystycznych przez TVP, a nie zewnętrze firmy, co oznacza, że dziennikarz nie będzie już realizował "Tomasz Lis na żywo", ale może znajdzie się dla niego nowy program? Przypominamy, że dziennikarz ostatnio narzekał, że nikt z TVP nie rozmawiała z nim o końcu współpracy. Teraz sytuacja uległa zmianie. Myślicie, że Lis jednak zostanie na Woronicza?

ZOBACZ: Wiadomo już, jaki program zastąpi "Tomasz Lis na żywo"!

Hanna i Tomasz Lis na salonach

Tomasz Lis z córką, Igą Lis

Iga i Tomasz Lisowie na spacerze

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama