Sylwia Przybysz o swoich ciążowych potrzebach. "Mam chęć na zmiany"
Sylwia Przybysz już nie ukrywa przed fanami kolejnej ciąży. Teraz podzieliła się z nimi swoimi ciążowymi potrzebami. Jak przyznała, od samego początku odczuwa syndrom "wicia gniazda".
W miniony weekend Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski przekazali w sieci radosną nowinę. Zdradzili, że spodziewają się swojego trzeciego dziecka. W mediach społecznościowych zamieścili sporo nowych zdjęć, na których widać spory już ciążowy brzuszek influencerki. Teraz Sylwia Przybysz podzieliła się z fanami swoimi ciążowymi zachciankami oraz potrzebami. Zdradziła, co ostatnio sprawia jej olbrzymią przyjemność.
Sylwia Przybysz o swoich potrzebach w ciąży
Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski to znana para influencerów, którzy - jak na osoby w młodym wieku - prowadzą dość "stateczny" tryb życia. 23-letnia youtuberka i jej 27-letni ukochany są ze sobą już wiele lat, a kilka lat temu zdecydowali się na założenie rodziny. Na świat przyszły ich córki: starsza, Pola, ma już 3 lata, a młodsza, Nela - prawie półtora roku.
Kilka miesięcy temu Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski wzięli ślub, a wyprawione przez nich wesele było bardzo huczne. Jakież musiało być zaskoczenie fanów pary, kiedy ci pochwalili się kolejną ciążą! Teraz, kiedy nie jest to już tajemnicą, Sylwia Przybysz coraz częściej porusza temat macierzyństwa w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz świętują 3. urodziny córki! Impreza urodzinowa była jak z bajki [DUŻO ZDJEĆ]
Po tym jak Sylwia Przybysz zdradziła, że jest w ciąży przyznała, że wciąż ma ochotę coś zmieniać we wnętrzach swojego domu. Ma także ochotę na sprzątanie. Jak wyznała, kiedy sama chce sprzątać, to czynność ta staje się dla niej prawdziwą przyjemnością - odmiennie od sytuacji, kiedy robi to, bo jest taka konieczność.
- Totalnie nie miałam dzisiaj weny na "zakupki" i żadne przyjemności dla siebie, bo mam wenę na sprzątanie! To jest przyjemność dla mnie, jak mam wenę. Jak nie mam, to nie jest przyjemność. Ale dzisiaj przyszedł taki dzień, że mam i mam zamiar wziąć się za pokój dzieci i zrobić naszą sypialnię - zdradziła.
Sylwia Przybysz dodała, że od początku trzeciej ciąży towarzyszy syndrom "wicia gniazda".
- Mam syndrom wicia gniazda od początku. Cały czas mam chęć na zmiany, chciałam zmieniać dekoracje, małe rzeczy, potem całokształt. Non-stop to robię i non-stop przychodzi mi na to ochota. Trzymajcie za mnie kciuki! - dodała.
Zobacz także: Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski po raz trzeci zostaną rodzicami! Tak wyglądała ich historia miłości
Zdaje się, że mimo braku chęci na zakupy influencerka jednak zdecydowała się nieco poprzymierzać. efektem poszukiwań pochwaliła się na Instagramie. Jak się okazuje, coś, co się jej spodobało, już nie bardzo na nią pasuje. Ciążowy brzuszek jest coraz bardziej wydatny.
Prawdopodobnie Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski już znają płeć maleństwa, choć dotąd nie zabrali głosu w tej sprawie. Niektórzy fani uważają, że niedawne zdjęcia youtuberki, które pojawiły się w sieci, są sugestią, że znowu będzie to dziewczynka, o czym mają świadczyć różowe kwiaty, z którymi zapozowała ogłaszając radosną nowinę. Czy rzeczywiście tak będzie? Przekonamy się już wkrótce.