Reklama

Marzena Kipiel-Sztuka, czyli uwielbiana przez widzów Halina z popularnego serialu komediowego „Świat według Kiepskich” znalazła się przed świętami w tragicznej sytuacji finansowej. Brakowało jej na opłacenie rachunków, czy zakupy spożywcze. Na szczęście przed świętami przynajmniej na chwilę może zapomnieć o problemach.

Reklama

Nie dla wszystkich zbliżające się święta będą wymarzonym czasem spokoju z rodziną. Przez pandemię koronawirusa, wiele osób nie tylko martwi się o swoje zdrowie, ale też o to jak związać koniec z końcem. Utrata pracy, brak zamówień, upadajace biznesy… Obostrzenia pozbawiły wiele osób środków do życia. Dotyczy to również osób znanych - aktorów, muzyków…

W tragicznej sytuacji finansowej znalazła się m.in. Marzena Kipiel-Sztuka. Na szczęście w potrzebie znaleźli się dobrzy ludzie, dzięki którym spędzi święta tak, jak należy.

Zobacz także: Dramatyczne losy Marzeny Kipiel-Sztuki, Halinki z "Kiepskich". Aktorka pochowała trzech mężów. Marzy o wielkiej miłości!

Marzena Kipiel-Sztuka dostanie pomoc na święta

O serialowej Halince zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy media ujawniły na jej szokujące wyznanie. Aktorka znalazła się w poważnym dołku finansowym ze względu na pandemię i wstrzymane zdjęcie do serialu.

Opłaciłam czynsz, prąd i gaz tylko do końca miesiąca. Kupiłam też więcej karmy niż zwykle dla mojego psa, Gienka, bo wszystko wskazuje na to, że w grudniu nie będę już miała z czego żyć - mówiła w "Twoim Imperium”.

Jak się okazuje, w potrzebie pomogła jej wówczas znajoma "pani Marysia", która wsparła ją jedzeniem. A teraz, przed świętami, znów chce się podzielić z aktorką.

- Nie chciałam przyjąć pomocy od niej, bo teraz cały świat klepie biedę, a ja nie jestem nadzwyczajnym wyjątkiem. Ale pani Marysia nie dała się zbić z pantałyku - wyznała w kolejnej rozmowie z "Twoim Imperium". - Później obiecała, że podeśle mi wigilijne krokiety i barszcz. Jestem jej bardzo wdzięczna. Z pewnością kiedyś w jakiś sposób odwdzięczę się za to, że okazała mi tyle dobrego serca - dodała aktorka.

Miejmy nadzieję, że będą to dobre święta tak dla pani Marzeny, jak i pani Marysi, która okazała tyle dobrego serca. A w nowym roku los aktorki się odmieni. Jest na to nadzieja, bo wznowione mają być zdjęcia do "Kiepskich".

Po nowym roku wchodzimy na plan "Kiepskich", więc powinno być wtedy lepiej (...). Na szczęście z ostatnich pieniędzy zrobiłam zapasy karmy dla mojego psa Gienka. On jest ze mną na dobre i na złe - mówiła aktorka w "Fakcie".

Życzymy, by tak się stało.

East News

Marzena Kipiel-Sztuka mogła liczyć na pomocną dłoń pani Marii, która podzieli się z nią świątecznym pożywieniem, aby aktorka również mogła spędzić święta, tak jak należy. Ten drobny ale wzruszający gest przywraca wiarę w dobro człowieka!

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama