Fani "Sanatorium Miłości" z niecierpliwością oczekują na kolejny sezon programu. Zgodnie z zapowiedziami, które opublikowano w mediach społecznościowych, nowa edycja rusza już w noworoczny wieczór. Tymczasem na Instagramie zaprezentowani zostali nowi uczestnicy programu. Tradycyjnie będzie to sześć pań i sześciu panów: Anita, Bożena, Ewa, Iwona, Asia i Ula oraz Darek, Adam, Zbigniew, Krzysztof, Józef i Zdzisław. Sympatyczna dwunastka wywołała jednak mieszane uczucia internautów. Zarzucają produkcji dobór uczestników nastawiony tylko na show i oglądalność, a nie na pokazanie prawdziwego polskiego seniora.

Reklama

Sanatorium Miłości jest źródłem kompleksów seniorów? "S*ał pies emerycka reprezentację "

Każda z dotychczas emitowanych edycji "Sanatorium Miłości" cieszyła się dużą oglądalnością, a historie życiowe oraz perypetie i intrygi wśród seniorów, którzy poszukują miłości, wzbudzały duże emocje - zarówno cieszyły, jak i wzruszały. Niestety, zdaniem niektórych widzów, program coraz bardziej zmierza w stronę show, czego dowodem jest dobór uczestników coraz bardziej oderwany od rzeczywistości.

Zobacz także

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sanatorium miłości TVP (@sanatorium_milosci_tvp)

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Joanna pochwaliła się suknią ślubną? Fani zachwyceni!

Internauci nie kryją swojej frustracji, że nawet miłosny program o seniorach jest przesiąknięty sztucznością. Uczestnicy wyglądają coraz młodziej i są coraz bardziej przebojowi, co w opinii widzów jest rezultatem ostrej selekcji kandydatów do programu. Ci wyglądający gorzej i mający mniejszy urok mają być odrzucani.

- Niestety castingi do programu idą w złym kierunku. Dlaczego nie postawicie na seniorów, których każdy z nas ma przed oczami gdy pomyśli "senior". Liczy się tylko show i oglądalność. Niby chcecie znaleźć miejsce dla seniorów tym programem, pokazać fajne oblicze starości, ale nie ma ono nic wspólnego z rzeczywistością. Seniorzy zamiast mieć fan z oglądania, co najwyżej mogą wpaść w kompleksy. Szkoda.

- Pierwsze trzy edycje, to byli faktycznie takie dziadki i babcie jak w sanatorium. A teraz to już naciągane jak fiks.

- Wszystkie Panie ładne, młodo wyglądające no bo przecież relacja z jacuzzi musi być gorąca a i panowie w każdej edycji walczą o najładniejsze, dobrze ubrane. Tylko że jak człowiek idzie w sobotę na targ to widzi, że taka fizjonomia w słusznym wieku to jednak wyjątki. Ale sr.ł pies emerycką reprezentację - komentują zniesmaczeni widzowie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sanatorium miłości TVP (@sanatorium_milosci_tvp)

Zobacz także: Odchudzona Maryla Rodowicz w ultrakrótkiej mini prezentuje szczupłe nogi w "Jaka to melodia?"

Jednak są także opinie przeciwne temu, których autorzy podkreślają, że z niewiadomych przyczyn polscy widzowie chcieliby oglądać smutnych, siwych, zaniedbanych i schorowanych emerytów, bo kierują się stereotypowym postrzeganiem ludzi w tym wieku.

- Seniorzy (jak i juniorzy) są różni. Nie każdy po 60-tce jest taki sam. Niektórzy są aktywni, pracują, podróżują. To nie jest program dokumentalny, raczej rozrywkowy i inspirujący do aktywności i tak na to trzeba patrzeć.

- Polskie oburzenie i stereotyp seniora. Musi być stary zaniedbany nie mieć na życie, nie mieć na leki i nie mieć przyszłości. Najlepiej żeby jego jedynym zajęciem było niańczenie wnuków. To nie ten program... Seniorki 60-65 często ciągle aktywne zawodowo, są zadbane, atrakcyjne i mają apetyt na życie. Chcą poznać kogoś i nie być same. I o tym jest ten program - tłumaczą fani "Sanatorium Miłości".

Rzeczywiście nietrudno zgodzić się z takim punktem widzenia. Mimo wszystko widzowie deklarują, że bardzo czekają na kolejny sezon programu, który już 1 stycznia zobaczymy na antenie TVP1. W roli prowadzącej jak zwykle Marta Manowska. Przypomnijmy, że poprzednia edycja dostarczyła widzom wielu wrażeń. Z uwagą obserwowali m.in. rozwój relacji Ani i Piotra, kiedy nagle Ania przekazała, że partner porzucił ją dla innej kobiety.

Warto też dodać, że TVP wciąż pracuje nad nowym formatem, który ma być połączeniem "Tańca z gwiazdami" i "Sanatorium Miłości". Czekacie?

East News/Wojciech Olkusnik

Wyświetl ten post na Instagramie

Reklama

Post udostępniony przez Sanatorium miłości TVP (@sanatorium_milosci_tvp)

Weronika Marczyk-Kiełbasa/TVP
Reklama
Reklama
Reklama