TYLKO U NAS! Renata Kaczoruk komentuje wojnę Rozenek - Rusin: "Bardzo dobrze rozumiem emocje Kingi"!
TYLKO U NAS! Renata Kaczoruk komentuje wojnę Rozenek - Rusin: "Bardzo dobrze rozumiem emocje Kingi"!
1 z 5
Choć mamy dopiero połowę września, wiemy jakie wydarzenie będzie okrzyknięte "wydarzeniem miesiąca". Konfliktem Małgorzaty Rozenek-Majdan i Kingi Rusin żyje nie tylko cały TVN, któremu sytuacja wymknęła się spod kontroli, ale i cały show-biznes! Panie nie pojawiły się na Wielkim Balu TVN (Tak bawiły się gwiazdy, gdy nikt nie patrzył!), podczas którego zbierane były pieniądze na Fundację TVN "Nie Jesteś Sam".
Renata Kaczoruk komentuje aferę Rozenek kontra Rusin!
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od niefortunnej wypowiedzi prowadzącej "Projekt Lady". Małgorzata Rozenek stwierdziła, że Kinga Rusin wykorzystuje walkę o prawa zwierząt do promowania swojej własnej firmy kosmetycznej. Dziennikarka nie pozostała jej dłużna...
W sprawie specjalnie dla Party.pl wypowiedziała się również Renata Kaczoruk! Co na ten temat sądzi?
2 z 5
W swoim pierwszym, bardzo obszernym oświadczeniu Kinga nazwała Gosię "wypindrzoną, sztuczną lalą". Potem było już tylko gorzej...
3 z 5
Do gry wkroczył Radosław, który wypomniał Kindze chodzenie w naturalnych futrach oraz używanie luksusowych torebek ze skóry. W całość, zamieszany przez Rusin został także ojciec Rozenek, który w odpowiedzi na gorszące słowa dziennikarski pożalił się w gazecie i nazwał ją "toksyczną osobą". Sprawę skomentowała również Doda...
4 z 5
Artystka, mimo iż nie chciała mieszać się w konflikt, dorzuciła swoje trzy grosze i w krótkim oświadczeniu poinformowała:
Zauważyłam, że branża która wspiera Rusin nie obraża pesonalnie Rozenek. Natomiast ci, którzy wspierają Rozenek (głównie rodzina) robią to w kierunku Rusin notorycznie: wyzywanie jej od obrzydliwych, toksycznych osób na instagramie czy na łamach gazety nie jest w porządku. wolę poczytać mocne argumenty niż wyzwiska kierowane w kierunku kobiety przez mężczyzn. Jak ona ma sama odpierać ten atak? - napisała Doda.
Co stało się dalej? Kinga znów zaskoczyła!
5 z 5
Rusin postanowiła zakończyć publiczne wylewanie żali i usunęła swoje oświadczenia. Pomimo "skruchy", nie pojawiła się na Balu TVN, podobnie zresztą jak Rozenek.
Sprawa jest jednak bardzo istotna i nadal głośno komentowana, w związku z czym postanowiliśmy skontaktować się z Renatą Kaczoruk, która również walczy o prawa zwierząt i ich ochronę! Choć modelka przebywa za granicą, skomentowała dla nas całą sprawę:
Cieszę się, ze przy okazji poruszone były - dla mnie rownież bardzo ważne - kwestie ekologii, i w tym sensie wymiana była warta świeczki i potrzebna. Myślę, ze takie tematy będą się coraz częściej pojawiały i będą budziły duże emocje, bo faktycznie ciężko przejść obojętnie nad takimi kwestiami jak cierpienie zwierząt. Bardzo dobrze rozumiem emocje Kingi. Rozumiem też, dlaczego trudno mogło być przyjąć jej krytykę - nikt nie chce mieć poczucia, ze "się do tego przykłada", nawet nie mając bezpośredniego wpływu. Kinga działa w nadziei, ze może mieć wpływ na wybory innych i małymi krokami zmieniać sytuacje zwierząt. Dobra zmiana czasem wymaga dymu, jednak chyba nie takiego jaki powstał. Myślę, że zapalnikiem było poczucie, ze jej wysiłki i wartości zostały zdeprecjonowane, i potrzeba wyraźnej ich obrony.
Renata powiedziała także, co sądzi o medialnym dogryzaniu sobie nawzajem:
Spór w sferze publicznej zawsze wymyka się spod kontroli. Zaczyna się niestety walka na siłę medialną, i nie wiadomo jak daleko przesuwa się granice. Dla nikogo o zdrowych zmysłach nie jest to przyjemne doświadczenie, i żadnej ze stron nie przynosi poczucia wygranej. Wręcz przeciwnie. Kosztuje mnóstwo stresu.
Zgadzacie się z nią?