Stylistka TVN pokazała swoje zdjęcie z pogrzebu Kory i wylała się na nią fala hejtu. Teraz wydała oświadczenie!
Jak się tłumaczy?
Pogrzeb Kory odbył się w środę, 8 sierpnia, na warszawskich Powązkach. Ceremonia utrzymana w świeckim stylu była niezwykle poruszająca dzięki wielu przemowom bliskich i przyjaciół Kory. Swoimi wspomnieniami o artystce podzielili się m.in. mąż Kamil Sipowicz, Wojciech Mann czy Magdalena Środa. Na pogrzebie Kory nie zjawili się jednak tylko najbliżsi, ale tłumy znajomych z show-biznesu i fanów. Niestety, wielu z nich nie potrafiło zachować powagi i robili sobie selfie na ceremonii pogrzebowej lub publikowali swoje fotografie z cmentarza. Internauci nie pozostawili suchej nitki na takich osobach, a wśród nich znalazła się m.in. stylistka Alicja Napiórkowska.
Zobacz: Wstrząsające szczegóły choroby Kory! Lekarze stawiali złą diagnozę przez lata?
Alicja Napiórkowska opublikowała zdjęcie z pogrzebu Kory
Alicja Napiórkowska, stylistka, która występuje w „Dzień Dobry TVN”, oburzyła internautów swoją fotografią z pogrzebu, na której mogliśmy zobaczyć zarówno ją, jak i jej przyjaciela Łukasza Jemioła.
Takie prawdziwe, że strach się nie podzielić. Kora znowu dałaś powód do namysłu - napisała stylistka pod zdjęciem.
Zdjęcie zostało tak bardzo shejtowane, że Alicja Napiórkowska je usunęła. Zamiast tego opublikowała oświadczenie, zapewniając, że nie interesuje jej promocja własnej osoby, a zdjęcie dodała ze względu na emocje uwiecznione przez fotografa.
W związku z zaistniałą sytuacją w mediach, postanowiłam skasować niefortunnie wstawione zdjęcie z dnia 08.08.2018. Zamieściłam je tylko z uwagi na to, iż chciałam się z Wami podzielić emocjami, jakie fotoreporter pięknie uwiecznił na zdjęciu. Nie interesuje mnie jakakolwiek promocja, więc zdjęcie usunęłam. Pozdrawiam - napisała.
Potem jednak znów przemyślała kwestię swojego oświadczenia i poddała je lekkiej modyfikacji. Dodała przeprosiny zamiast wątku o promocji.
W związku z zaistniałą sytuacją w mediach, postanowiłam skasować niefortunnie wstawione zdjęcie z dnia 08.08.2018. Zamieściłam je tylko z uwagi na to, iż chciałam się z Wami podzielić emocjami, jakie fotoreporter pięknie uwiecznił na zdjęciu. Nie chciałam nikogo urazić, jeżeli tak się stało, to przepraszam - napisała ponownie.
Ostatecznie jednak Alicja Napiórkowska usunęła również i tę wersję swojego oświadczenia, najwyraźniej udając, że cała sytuacja w ogóle nie miała miejsca. Co o tym sądzicie?
Przeczytaj: Menadżerka Kory była przy niej przez ostatnie lata. Piękne słowa na pogrzebie: "Jestem Ci wdzięczna"
Zachowanie Napiórkowskiej wywołało falę hejtu
Na razie stylistka usunęła wszelkie ślady po aferze