Wydawało się, że blisko rok od pierwszej udokumentowanej przez tabloidy randki Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana, związek gwiazd nie będzie wzbudzał już takich emocji. Nic bardziej mylnego. Wystarczyło bowiem jedno tylko publiczne pojawienie się pary na salonach, aby machina medialna ponownie ruszyła. Przypomnijmy: Po Balu TVN telefony Rozenek i Majdana nie milczą. Wszyscy dzwonią w jednej sprawie

Reklama

Jednocześnie pojawiły się też doniesienia, że zakochani planują powiększenie rodziny, a Perfekcyjna chciałaby mieć córkę. Co jeszcze bardziej zaskakujące, plany macierzyńskie córki skomentował na łamach "Faktu" jej ojciec, Stanisław Kostrzewski. Były skarbnik "Prawa i Sprawiedliwości" w rozmowie z tabloidem porusza całe spektrum tematów - od wspomnianej ciąży Rozenek, przez Majdana jako idealnego ojca i przyszłego męża. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście ewentualna ciąża Małgorzaty.

Jeżeli zostałbym dziadkiem, mając wnuczkę od Małgosi, byłbym przeszczęśliwy, bo te dzieci – szczególnie Stasio i Tadzio, czyli wnuki, które są w Polsce – są moim światem. Są dla mnie najważniejsze. Takiej poważnej rozmowy jeszcze nie było. Czasami – siedząc przy stole przy śniadaniu, co ubóstwiam – rozmawialiśmy, ale tak luźno. Mówiąc o jej kolejnym dziecku, to się trochę przekomarzaliśmy. Swego czasu jej powiedziałem: „Małgośka, kurczę, jak ja kocham dzieci. Stasio ma 8 lat, Tadzio ponad 4. Komu będę na emeryturze pokazywał kwiaty?”. Oni są hardzi jak to chłopcy, więc przydałaby się mi dziewczynka. Ciekawe, jak to będzie. Małgosia jest w tej chwili bardzo zajęta, więc nasze kontakty nie wyglądają tak jak kiedyś - wyznaje Kostrzewski.

Pan Stanisław nie ma też wątpliwości, że Majdan jest doskonałym ojcem dla synów Rozenek i jako dowód przytacza pewną historię, której sam był świadkiem.

W poprzedni piątek Małgośka nie wyrobiła się, dzwoni do mnie i mówi: „Słuchaj, musisz odebrać dzieci ze szkoły”. Obydwaj chodzą do francuskiej szkoły, a dokładnie Stasio do szkoły, a Tadziu do przedszkola. Jest 15.30, wyskoczyło mi spotkanie i wiem, że ja też nie zdążę. Dzwonię więc do Radka i proszę go o pomoc. Słyszę z drugiej strony, że nie ma sprawy. W efekcie jednak zdążyłem i razem podjechaliśmy pod szkołę. Wchodzimy tam, no i Tadzio już biegnie. Ja odruchowo wyciągam ręce do niego, bo jestem pewien, że on do mnie skoczy, a on skacze Radkowi na ręce i mówi: „Radziu, jak ja cię kocham!”. W tym momencie wiedziałem już, że to jest najlepszy człowiek, który może pomóc wpłynąć bardzo pozytywnie na moje wnuki. Dlatego jestem mu wdzięczny. Ludzie mu złą mordę przytwierdzili. Wiele było opiekunek do tych dzieci, bo Małgosia nie dawała rady. Do żadnej z nich, łącznie z ostatnią, nie miałem takiego tysiącprocentowego zaufania jak do Radka. Tylko on im da taką radość, jestem przekonany, że to świetny człowiek. On to udowodnił. To nie jest na pokaz i nie trwa 2-3 miesiące! Co więcej, Radek bez mrugnięcia okiem zostaje z chłopcami i rezygnuje ze swoich spraw, jak coś nam wypada. Który mężczyzna byłby skłonny do czegoś takiego? Na pewno nie każdy. Jest to bardzo dobry człowiek, świetnie zajmuje się dziećmi i pięknie oddziałuje na nie emocjonalnie. Uczy je, co jest w życiu ważne. Byłem bardzo zdziwiony, myślałem, że potrwa to tydzień, miesiąc, pół roku i koniec, a to trwa cały czas. Widzę, jaką mu to radość sprawia - tłumaczy.

Kostrzewski nie chciał natomiast ustosunkować się do pytania, czy Majdan będzie lepszym mężem dla Perfekcyjnej niż Jacek Rozenek.

Jestem przekonany, że Radek Majdan będzie dla moich wnuków doskonałym ojcem. Ale czy dla mojej córki będzie jednak lepszym mężem od Jacka? Tego nie wiem. To dla mężczyzny bardzo trudna rola. Bo tu nie chodzi o to, by żona dbała o ognisko, a mąż przynosił zwierzynę. Trzeba się wspierać i uzupełniać. Jeżeli tylko Radosław będzie odpowiedzialny – a trzeba kilka lat, by to stwierdzić – to wtedy można mówić o tej doskonałości - zapewnia.

Ciekawe, co na to wszystko sama Małgorzata Rozenek? Będzie zadowolona z tego wywiadu?

Zobacz także

Zobacz: Rozenek pociesza Szulim? Tabloid o kulisach zaskakującej przyjaźni

Reklama

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan na balu TVN:

Reklama
Reklama
Reklama