Reklama

Jeszcze niedawno mogło się wydawać, że Kuba Wojewódzki rozpaczliwie walczy o wzrost oglądalności swojego autorskiego programu w stacji TVN, ale po ostatnim nagraniu z Karoliną Korwin-Piotrowską dwójka dziennikarzy znów jest w centrum uwagi mediów. Wszystko za sprawą fragmentu, na którym widać, jak gość obraża samozwańczego "króla TVN" i wychodzi ze studia. Później pojawiły się głosy, że to typowa ustawka, która ma przede wszystkim cel marketingowy. Niedawno głos zajął Michał Wiśniewski, który w mocnych słowach powiedział, co sądzi o tej dwójce. Lider Ich Troje przyznał, że nigdy nie odwiedzi programu Kuby Wojewódzkiego, a Karolinie Korwin-Piotrowskiej nie powie "dzień dobry", ponieważ.. nie lubi "pasożytów". Co o dziennikarzach myśli piosenkarz?

Reklama

Michał Wiśniewski ostro o Kubie Wojewódzkim i Karolinie Korwin-Piotrowskiej

Najpierw Michał Wiśniewski w uszczypliwy sposób skomentował zachowanie Karoliny Korwin-Piotrowskiej w mediach społecznościowych po tym, jak pojawiło się nagranie, na którym dziennikarka obraża Kubę Wojewódzkiego i opuszcza jego studio. Niedawno na łamach serwisu "Fakt" udzielił obszerniejszej wypowiedzi, w której nie oszczędził dziennikarki ani "króla TVN".

Zobacz także: Kuba Wojewódzki pokazał partnerkę!

Pawel Wodzynski/East News

Ona [przyp. red. - Karolina Korwin-Piotrowska] nie ma nic od siebie do powiedzenia. Cała jej kariera polega na tym, że ona powtarzała słowa innych. Gdyby miała własne ciekawe życie, na tym by się skoncentrowała lub miała tę fantazję, żeby pisać powieści - powiedział w rozmowie z "Faktem".

Już wielokrotnie Michał Wiśniewski udowodnił, że nie gryzie się w język i podobnie było tym razem. Lider zespołu Ich Troje stwierdził, że zarówno Karolina Krowin-Piotrowska, jak i Kuba Wojewódzki w jego oczach są "pasożytami". Piosenkarz zauważył, że program "króla TVN" zmaga się ze spadkiem oglądalności i jego gospodarz jest gotowy zrobić wszystko, by odzyskać choć część widzów.

TRICOLORS/East News

Nie lubię pasożytów, a dla mnie oboje nimi są. Kuba, gdyby był dobrym perkusistą, pewnie by gdzieś grał. Ale żyje z pasożytowania na osobach powszechnie znanych. Ludzie coraz mniej dają się na to nabierać, dlatego jego program traci na oglądalności, kolejne 150 tys. widzów odeszło - przyznał na łamach "Faktu".

Michał Wiśniewski oświadczył, że afera w studiu Kuby Wojewódzkiego nie zrobiła na nim żadnego wrażenia, podobnie jak obraźliwe słowa Karoliny Korwin-Piotrowskiej, wypowiedziane pod adresem prowadzącego programu. Wokalista zwrócił uwagę na to, że żadne z nich nie jest krystaliczną postacią show-biznesu i zasugerował, że dwójka dziennikarzy gra w tę samą grę.

VIPHOTO/East News

Przemilczę nazwanie Kuby "głupim c...em" i "debilem", ale domyślam się, że są pseudointeligenci, którzy szanują za to wyszczekaną panią KPP. Na mnie to nie robi wrażenia. To jest właśnie ten poziom, który wychodzi w momentach słabości. Ona tak samo zachowała się w stosunku do wielu osób znanych, żerowała na ich popularności, więc nie powinna się dziwić, że dostała pytanie, które ją zdenerwowało. Jeśli to ustawka nie była, cieszę się, że dostała obuchem. Jeśli była, to jest bagienko, niech się tam bawią - zakończył Michał Wiśniewski.

Warto przypomnieć, że Karolina Korwin-Piotrowska prężnie działała w "Maglu towarzyskim", ostro wypowiadając się na temat celebrytów. Trudno się dziwić, że została nazwana "naczelną hejterką" przez żonę Roberta Janowskiego.

Grzegorz Bukala/REPORTER

Zobacz także: "Mask Singer": Kto odpadł w trzecim odcinku? Kolejna gwiazda ujawniona!

Reklama

Już we wtorek 22 marca dowiemy się, co tak naprawdę działo się w programie Kuby Wojewódzkiego i po jakim pytaniu Karolina Korwin-Piotrowska postanowiła obrazić prowadzącego, a później ostentacyjnie wyjść ze studia. Warto przypomnieć, że ostatnio show "króla TVN" znów dostarcza widzom sporo emocji. Niedawno Łukasz Garlicki tłumaczył się ze swojego zachowania u Kuby Wojewódzkiego. Aktor ściągnął na siebie ostrą krytykę publiczności.

Reklama
Reklama
Reklama