Reklama

Mikołaj Krawczyk chcąc pokazać jak bardzo kocha Agnieszkę Włodarczyk, nagrał dla niej utwór i teledysk. Prezent przypadł do gustu aktorce mimo że sam obraz spotkał się z różnymi opiniami odbiorców. Do grona krytyków zaliczyć możemy Michała Szpaka, który na swoim profilu zasugerował, że piosenka "Wykochaj mnie do końca" jest jednym z jego odrzutów. Przypomnijmy: Szpak zarzuca Krawczykowi oszustwo?

Reklama

Na odpowiedź Mikołaja nie musieliśmy długo czekać. Jego manager przysłał do naszej redakcji oświadczenie, w którym jasno stwierdził, że zarzuty wokalisty są bezpodstawne i że prawdopodobnie sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

Producenci i autorzy piosenki ,,Wykochaj mnie na śmierć" Sebastian Piekarek i Wojciech Byrski stanowczo oświadczają, że jedyną osobą, która ma wszelkie prawa do w/w utworu i produkcji jest Mikołaj Krawczyk. Wszelkie publikacje, sugerujące że jest inaczej nie mają nic wspólnego z prawdą. W dniu dzisiejszym po naszej interwencji materiał z naszą piosenką wykonaną przez Michała Szpaka został natychmiast przez niego usunięty. Twórcy nie wykluczają również wystąpienia na drogę sądową - czytamy w oświadczeniu Wojciecha Kubiaka.

Faktycznie utwór zniknął już z Youtube, podobnie jak wpis Szpaka. Myślicie, że skandalista chciał wywołać szum wokół swojej osoby?

Zobacz: Szpak i Pazura mają konflikt?

Reklama

Krawczyk i Włodarczyk w programie śniadaniowym:

Reklama
Reklama
Reklama