Reklama

Meghan Markle i książę Harry przygotowują się do narodzin swojego pierwszego dziecka. Nie jest żadną tajemnicą, że dziecko książęcej pary przyjdzie na świat wiosną 2019 roku, a więc nie zostało dużo czasu do porodu. Meghan Markle już teraz intensywnie przygotowuje się do tego wydarzenia i wszystko planuje. W końcu żona księcia jest znana ze swojego perfekcjonizmu, więc i poród musi być zaplanowany krok po kroku.

Coraz więcej szczegółów porodu wychodzi już na jaw. Okazuje się, że Meghan Markle nie chce, by jej mąż był obecny przy narodzinach dziecka, a zamiast niego na sali porodowej pojawi się... Przeczytajcie więcej poniżej!

Zobacz: Meghan Markle w ogniu krytyki za swój strój! "Jest skrajnie nieodpowiedzialna"

Meghan Markle zatrudniła asystentkę do porodu!

Meghan Markle chce, by przy porodzie pomagała jej osoba, która zna się na rzeczy i będzie jej pomagać w trakcie narodzin dziecka. Właśnie dlatego książę Harry nie będzie miał wstępu na salę porodową, a zamiast niego przy Meghan będzie czuwać... doula. To ostatnio coraz popularniejszy zawód (także w Polsce) - doule motywują i wspierają rodzące, a także czuwają nad ich komfortem psychicznym.

Podobno Meghan już zatrudniła 40-letnią Lauren Mischon, matkę trójki dzieci. Doula nie chce jednak komentować doniesień medialnych.

Nie jestem upoważniona do rozmawiania na temat moich klientek - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem "The Sun".

Myślicie, że Meghan podjęła dobrą decyzję? A może sądzicie, że Harry powinien być obecny przy porodzie?

Zobacz: Meghan Markle przygotowała prezenty dla prostytutek z wyjątkowym przesłaniem na bananach!

Przeczytaj też: Meghan Markle ukryła brzuszek w czarnej stylizacji. Doszły do niej plotki o surogatce?

Meghan Markle rodzi wiosną

Książę Harry nie będzie obecny przy narodzinach dziecka

EastNews

Reklama
Reklama
Reklama