Marina śpiewa hit Edyty Górniak i wyznaje: "Męczą mnie piosenki, w których wokalistki popisują się..."
Marina Łuczenko-Szczęsna opublikowała nagranie, na którym wykonuje kultową piosenkę Edyty Górniak. Zdradza, dlaczego nie śpiewa takich utworów. Fani w szoku!
Marina Łuczenko-Szczęsna od lat budzi ogromne emocje, a odkąd związała się z Wojtkiem Szczęsnym i wiedzie dostatnie życie w Turynie, internauci z zapartym tchem śledzą niemal każdy jej ruch. Fani artystki z napięciem wyczekują na kolejne nowinki z życia prywatnego i zawodowego pary, nowe stylizacje gwiazdy czy jej rodzinne zdjęcia. I choć większość sympatyków artystki jest zachwycona internetową działalnością swojej idolki, niektórzy zarzucają Marinie, że po wyjściu za mąż marnuje swój talent, ponieważ skupiła się na rodzinie, a na płytę kazała czekać fanom kilka lat. Teraz Marina zaskoczyła wszystkich i opublikowała w sieci nagranie, na którym śpiewa utwór Edyty Górniak, "To nie ja" i przy okazji zdradziła, dlaczego nie tworzy ballad, mimo że ma do tego warunki. Wbiła szpilę polskiej divie?!
Zobacz także: Marina pokazała zdjęcie z czasów, kiedy była najgrubsza! „Fatalna stylizacja, make-up, fryzura”
Marina Łuczenko-Szczęsna śpiewa piosenkę Edyty Górniak
Marina Łuczenko-Szczęsna od najmłodszych lat występuje na scenie, a do polskiego show-bizensu wkroczyła z przytupem już w wieku 19 lat. Pod skrzydłami Universal Music Group tworzyła POP-we kawałki. Po związaniu się z piłkarzem Juventusu Turyn, w 2015 roku, wyraźnie zmieniła jednak swój muzyczny gatunek. Po trzech latach od premiery płyty "On My Way", artystka wydała album studyjny "Warstwy" prezentując swój raperski talent. Na płycie wystąpił między innymi raper, Smolasty. Niestety, pomimo wielu pochwał fani tęsknią za jej starymi kawałkami.
By spełnić oczekiwania swoich fanów, ukochana żona Wojciecha Szczęsnego pochwaliła się domowym występem do piosenki Edyty Górniak, "To nie ja", piosenkarka którą zajęła drugie miejsce na Eurowizji.
Marina Łuczenko-Szczęsna dogryza Edycie Górniak?!
Słuchając amatorskiego nagrania, można stwierdzić, że Marina nie odstaje od oryginału, a jej głos jest stworzony do takich utworów. Gwiazda zdradziła nawet, że jej znajomi wręcz zachęcają ją do tworzenia podobnych ballad.
Zawsze śpiewam sobie ten numer w ramach treningu wokalnego... ???? #toniejabyłamewą. Biorąc udział w konkursach muzycznych jako dziecko zawsze wybierałam mega trudne numery (divowe), żeby w jednej piosence pokazać, na co mnie stać i wygrać. Znajomi sądzili, że będę robiła muzykę pokazującą fajerwerki wokalne, a tymczasem ja tworzę zupełnie coś innego - przyznaje.
Zobacz także: Rodzina Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego znowu się powiększy! Gwiazda właśnie przekazała nowinę
Fani tęsknili za występami artystki w takim klimacie. Wcześniej często wyrażali żal, że nie nagrywa już, jak dawniej. Teraz piosenkarka wyznała, że nie ma zamiaru nagrywać podobnych utworów i jak sama stwierdziła, tworzyć piosenek, w których mogłaby zademonstrować zakres swojego głosu, ponieważ "męczy ją, gdy wokalistki popisują się wokalem".
Nie wiem, czy kiedyś zrobię taki numer, bo już nie słucham takiej muzyki i męczą mnie piosenki, w których wokalistki popisują się wokalem. Zdecydowanie wolę muzykę, która mnie relaksuje. Ale może kiedyś zrobię taki numer, bo to zawsze wielkie wyzwanie - pisze Łuczenko.
Zobacz także: Marina Szczęsna korzysta ze sztabu niań? Artystka zdradziła, czy zamierza puścić synka do przedszkola
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Można zauważyć, że obecne piosenki Mariny nie mają za wielu fanów, a internauci uważają, że jej głos marnuje się w rapie:
- Taki ładny głos, a taki shit nagrywasz jako swoje piosenki
- To prawda Marina ma wielki potencjał, ale jej kawałki są słabe..
- Chciałabym usłyszeć w Twoim wykonaniu Kolorowy wiatr
- Oryginał przy tym wykonaniu wysiada
- Ciarki od stop do głów... Mega talent, piękny głos
- A my byśmy chcieli Cię usłyszeć w takim wydaniu - komentują występ Mariny jej fani.
Marina Łuczenk-Szczęsna kiedyś przyznała, że woli skupić się na wychowywaniu syna niż karierze. Zdradziła, że razem z Wojtkiem podjęli taką decyzję, ponieważ jest to dla nich lepsze niż wynajmowanie opiekunki dla Liama.
Zobacz także: Tak mieszkają Marina i Wojciech Szczęśni! Biel, szarość i dodatki warte fortunę [ZDJĘCIA]