Na gali "Bestsellery Empiku 2022" nie brakowało emocji. Oprócz zaskoczeń związanych z poznaniem laureatów, widzowie byli świadkami nieplanowanej sytuacji dotyczącej pojawienia się na scenie Dody i niedopuszczenia jej do głosu. Piosenkarkę do wspólnego odebrania nagrody zaprosiła Maria Sadowska, reżyserka zwycięskiego filmu "Dziewczyny z Dubaju". Doda ostro zareagowała na całą sytuację, ale nie tylko ona odniosła się do sprawy. Co powiedział na temat nieręcznego momentu prowadzący galę, Marcin Prokop?

Reklama

Marcin Prokop o niedopuszczeniu Dody do głosu na "Bestsellerach Empiku 2022"

Jednym z filmów nagrodzonych w czasie "Bestsellerów Empiku 2022" był projekt w reżyserii Marii Sadowskiej - "Dziewczyny z Dubaju". Wyróżnienie z rąk Soni Bohosiewicz i Piotra Trojana odebrała sama reżyserka. Maria Sadowska zdecydowała się zaprosić na scenę także producentkę filmu, Dodę, która była obecna na gali.

Po wejściu na scenę Doda nie była pewna, czy może zabrać głos, zapytała więc: "Czy mogę coś powiedzieć?". Po tych słowach zaczęła jednak grać orkiestra, a producentka zwycięskiego filmu, nie kryjąc zdziwienia, opuściła miejsce wręczenia nagrody.

Piętka Mieszko/AKPA

Zobacz także: Doda na antenie TVN po latach i spore zamieszanie na scenie. Wyszło niezręcznie!

Sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach. Skomentowała ją również sama Doda, zarzucając stacji TVN, że "została potraktowana jak niechciany gość". Teraz do sprawy odniósł się prowadzący galę "Bestsellerów Empiku 2022", Marcin Prokop. Jak skomentował całe zajście?

Zobacz także

- Przyznam szczerze, że nie widziałem tej sytuacji, bo byłem wtedy za kulisami, a sceną władali wręczający nagrodę. Wydaje mi się, że wyszło tam nieporozumienie wynikające w mojej ocenie z tego, że orkiestra zaczęła grać zanim jeszcze sytuacja na dobre na scenie się zakończyła - wyjaśnił prezenter w wywiadzie dla portalu Plejada.pl

AKPA

W związku z tym, że w czasie wręczania nagrody dla najlepszego filmu polskiego kina, Marcin Prokop przebywał za kulisami, prowadzący nie miał stuprocentowej pewności, jak wyglądała niezręczna chwila na scenie. W rozmowie z Plejada.pl wyraził jednak swoją opinię na temat rzekomo celowego zlekceważenia Dody przez stację:

- Myślę, że nikt celowo i intencjonalnie Dody na scenie w TVN nie knebluje i wszelkie legendy o tym, że jest jakiś ban na Dodę, już dawno są nieprawdą. Myślę, że jeśli doszło do takiej sytuacji, to była to jakaś niefortunna niezręczność - dodał Marcin Prokop.

W swojej wypowiedzi tegoroczny prowadzący "Bestsellerów Empiku" nawiązał do komentarzy o tym, że TVN cenzuruje Dodę i celowo odsuwa ją od działań związanych ze stacją.

Zobacz także: "Bestsellery Empiku 2022": Doda odważnie odsłania dekolt w czarnej mini!

AKPA Podlewski

Głos w sprawie niedopuszczenia Dody do głosu zabrała również Maria Sadowska w rozmowie z Party.pl:

- Nie rozumiem tej sytuacji za bardzo. Nie wiem z czego ona wyniknęła. (...) Byłam przewidziana tylko ja w scenariuszu z tego co wiem - podsumowała reżyserka.

Sama producentka "Dziewczyn z Dubaju" nie ukrywała szoku i rozgoryczenia zdarzeniem w trakcie wręczenia nagrody dla filmu.

- Mam nadzieję, że gdzieś kamery nagrały mój wyraz i szok na twarzy (...). Niestety nie było dane mi podziękować w wyniku niezręcznej sytuacji na scenie. - podsumowała na InstaStories Doda.

Jak oceniacie całe zajście?

Reklama

Zobacz także: "Bestsellery Empiku 2022": Gwiazdy zadały szyku na gali. Margaret, Doda, Joanna Opozda, Sonia Bohosiewicz

Podlewski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama