Reklama

Już niebawem fanów Dody czeka nie lada gratka: wokalistka wraz ze swoim teamem przygotowuje obecnie produkcję o swoim życiu i karierze. Po programach typu reality-show, przyszedł czas na nieco bardziej dokumentalne dzieło, a Doda nie ukrywa, że planuje zaprosić do udziału w projekcie osoby ważne w jej życiu na różnych jego etapach. Po tym, jak Radosław Majdan stanowczo odmówił angażu, nazywając przedsięwzięcie "farsą", zapytaliśmy Dodę o komentarz. Nie do wiary, co nam powiedziała!

Doda komentuje słowa Radosława Majdana nt. filmu o niej

Już od pewnego czasu wiadomo, że Doda, jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek, przygotowuje pewną niespodziankę dla fanów. Kolejne szczegóły filmu o jej życiu zaczęły wychodzić na jaw, łącznie z doniesieniami, że na planie mieliby pojawić się m.in. byli partnerzy wokalistki. W rozmowie z nami Radosław Majdan nazwał przedsięwzięcie "farsą" i nie wyraził nim - delikatnie mówiąc - zainteresowania:

Dostałem (zaproszenie - przyp. red.) i nie przyjąłem. Nie chce uczestniczyć w tym cyrku. Jeśli chodzi o Dorotę i o mnie to z jej perspektywy jest często jakieś zahaczenie mojej osoby z przypominaniem jak to było. Pewnie ten film będzie kolejną farsą z jej strony
- powiedział Radosław Majdan.

Tymczasem Doda była z nami rozbrajająco szczera i stwierdziła, że to produkcja czuwa nad przygotowaniami i organizacją filmu:

Trzeba byłoby zapytać produkcji, bo oni się tym zajmują
- skwitowała Doda.

Wokalistka dodała też, że zależy jej na zyskaniu różnych opinii. Co więcej, podkreśliła, że to tym bardziej ważne, że ona sama "nie miała takiej szansy":

Bardzo mi zależało, by każdy, kto będzie opisany w tym filmie, miał szansę opowiedzieć swoją perspektywę (...) ja nigdy nie miałam takiej szansy
- dodała wokalistka.

Doda nie ukrywa, że film dokumentalny będzie prawdziwym spełnieniem jej marzeń. Czekacie już na efekt końcowy? Tymczasem zobaczcie, co jeszcze na ten temat powiedziała nam wokalistka.

Zobacz także: Majdan o filmie o Dodzie: "Farsa". Management Dody odpowiada: "Zapraszamy go na premierę"

Reklama
Reklama
Reklama