Maja Hyży przeprasza byłego męża. Wydała oświadczenie
Nieoczekiwanie na instagramowym profilu Mai Hyży pojawiły się publiczne przeprosiny, które skierowała do byłego męża. Mimo że ich rozstanie miało miejsce lata temu. to teraz okazuje się, że wokalistka postanowiła raz na zawsze zakończyć spór i wyciągnęła rękę w stronę Grzegorza. Sprawdźcie szczegóły!
Na instagramowym profilu Mai Hyży niespodziewanie pojawił się wpis, w którym ... zwróciła się do byłego męża. Takiego obrotu spraw i przekazu chyba nikt się nie spodziewał! O co chodzi?
Maja Hyży przeprosiła Grzegorza Hyżego
Maja Hyży i Grzegorz Hyży dali się poznać podczas programu muzycznego "X Factor", do którego udali się razem w 2013 roku. Chwilę później postanowili wziąć rozwód i wydawać by się mogło, że każde z nich zaczęło układać sobie życie na nowo. Maję i Grzegorza łączą jednak dzieci - Alexander i Wiktor, którzy obecnie mają 13 lat. Tera - jak pisze sama Maja Hyży - to właśnie dla ich dobra wokalistka postanowiła przeprosić byłego męża w mediach społecznościowych:
Ja, Maja Hyży, przepraszam Grzegorza Hyży za naruszenie jego dóbr osobistych - dobrego imienia, czci, godności oraz prawa do prywatności w moim poście na portalu Instagram z dnia 22 kwietnia 2021 roku
Opis do powyższego oświadczenia sugerował właśnie, że Maja Hyży stara się dogadać z byłym mężem dla dobra swoich dzieci:
W związku z wypracowaną ugodą i chęcią obustronnego pojednania zamieszczam powyższe przeprosiny. Mam nadzieję, że przed nami nowe rozdanie
Mimo że zdjęcie z przeprosinami pozostało na profilu Mai Hyży to opis do niego zniknął po kilku godzinach od publikacji. Fani zapewne zastanawiają się, co takiego pojawiło się na social mediach Mai Hyży, że teraz musi za to publicznie przeprosić. Okazuje się, że kobieta w 2021 roku poinformowała internautów, że jest nękana i prześladowana, a dodatkowo jej każde zachowanie podlega ocenie. Nie brakowało wówczas spekulacji, że to Grzegorz Hyży miał być adresatem wpisu.
Co ciekawe, Maja Hyży w ubiegłym roku wspomniała, że chce odciąć się już od byłego męża i postanowiła zmienić nazwisko:
To jest przede wszystkim zmiana, od której zacznę, czyli nazwisko. Nie to, że tupię nogami i przebieram, ale nie wyobrażam sobie też innej opcji i sobie nie wyobrażam, żeby mieć nazwisko dwuczłonowe. Bo jednak moje nazwisko jest takim moim pseudonimem. Ja z nim zaczęłam swoją przygodę muzyczną i w mediach. Ale dla mnie moje nazwisko kojarzy mi się z innymi rzeczami, a dokładniej z byłym mężem, dlatego odcinamy to grubą linią. I będę już miała inne
Zaskoczyło Was niespodziewane oświadczenie Mai Hyży? Czekacie na dalszy rozwój wydarzeń w tej sprawie?
Zobacz także: Maja Hyży przebiera się na środku ulicy. Wszystko uchwycili paparazzi