Magdalena Stępień w łamiącym serce wpisie: "Do końca wierzyła, że wyzdrowiejesz"
Magdalena Stępień pokazała ubranko dla Oliwierka, które kupiła dla niego ciocia. "Odwiedziłam ciocię niestety sama". Poruszająca scena.
Magdalena Stępień od jakiegoś czasu przebywa u rodziny za granicą i cieszy się piękną pogodą, słońcem i ciepłem. Jak wyznała, to pierwszy taki jej odpoczynek od czasu śmierci Oliwierka. Teraz w mediach społecznościowych podzieliła się bardzo smutną refleksją, która wiąże jej odwiedziny u bliskich z odejściem synka. Okazuje się, że ciocia chłopca, u której właśnie Magda Stępień przebywa, kupiła dla niego ubranko. "Czekało na Ciebie" - napisała modelka, zwracając się do synka w łamiącym serce wpisie.
Magdalena Stępień w poruszających słowach wspomina Oliwierka
Magdalena Stępień od śmierci jej synka próbuje na nowo poukładać życie i odzyskać radość z niego. Powrót na Instagram i publikowanie wpisów, nawiązujących do śmierci syna, był pierwszym krokiem. Modelka podkreślała, że tak przeżywa żałobę i dlatego chce mówić o swoim cierpieniu. Zauważyła też, że dla wielu osób jej działania są inspiracją i wsparciem. Od pewnego czasu Magdalena Stępień pokazuje także momenty swojej radości, których na szczęście jest coraz więcej. Niedawno podzieliła się wiadomością, że pierwszy raz od śmierci synka zdecydowała się na wyjazd. Okazuje się, że oprócz radości, odwiedziny u bliskich przyniosły też smutne, pełne refleksji i bólu momenty. Jednym z nich był ten, kiedy osoba z rodziny przekazała jej ubranko, które kupiła w prezencie dla Oliwierka. Łatwo sobie wyobrazić, jak trudna mogła być to chwila dla Magdy Stępień. Na Instagramie pokazała urocze chłopięce ubranko i dodała łamiące słowa.
Ciocia Ola do końca wierzyła, że wyzdrowiejesz. Kupiła Ci nawet ubranko i czekało na Ciebie, aż je Tobie da jak przylecimy ich odwiedzić. Odwiedziłam ciocię niestety sama, a ubranko wróci ze mną do Polski. Memories forever! My Angel! - napisała Magda Stępień.
Zobacz także: Magdalena Stępień pierwszy raz o obecności paparazzi na pogrzebie Oliwierka
Od śmierci Oliwiera minęło już pół roku, a od momentu zdiagnozowania u chłopca nowotworu wątroby - rok. Niedawno Magdalena Stępień przypomniała sobie tamten dzień i opublikowała specjalny wpis, mający przestrzec innych rodziców. Zachęcała w nim do tego, by nie rezygnowali z rutynowych badań swoich maluchów i badali także siebie.
Zobacz także: Magdalena Stępień wspomina Oliwierka: "Rok temu, wtedy byliśmy tacy szczęśliwi"
Od razu, kiedy u Oliwiera wykryto rzadki nowotwór, Magdalena Stępień podjęła kroki, by zorganizować środki na dającą nadzieję i niestety bardzo kosztowną terapię chłopca w Izraelu. Zbiórka pieniędzy, którą modelka zorganizowała w sieci, wywołała wiele kontrowersji i doprowadziła do zaognienia relacji z ojcem Oliwiera - Jakubem Rzeźniczakiem.
Niestety, po kilku miesiącach leczenia za granicą Oliwier zmarł, o czym jego rodzice poinformowali w sieci. Okres bezpośrednio po śmierci synka był dla Magdy Stępień bardzo trudny, bo mierzyła się z krytyką za rzekome "lansowanie" na tragedii. Teraz wygląda na to, że w gwiazdę "Top model" wstąpiła nowa siła. Modelka wróciła do obowiązków zawodowych, a także zaczęła angażować się we wspieranie innych dzieci, zmagających się z nowotworem.