Wiemy, co zabiło Mac Millera! Czy faktycznie do jego śmierci przyczynił się były chłopak Ariany Grande?!
Wiemy, co zabiło Mac Millera! Czy faktycznie do jego śmierci przyczynił się były chłopak Ariany Grande?!
Oto cała prawda!
1 z 4
Znane są już oficjalne przyczyny nagłej śmierci Mac Millera. Przypomnijmy, że raper został znaleziony martwy w swoim domu na początku września 2018 roku. Jego fani nie mogli w to uwierzyć. Kilka miesięcy wcześniej Mac Miller wypuścił bowiem świetnie przyjęty krążek i planował wielką trasę koncertową. Czy możliwe jest więc, że ktoś przyczynił się do jego śmierci? Zobaczcie naszą galerię i dowiedzcie się więcej!
POLECAMY: Po śmierci Mac Millera został sierotą! Teraz znalazł dom u... Ariany Grande! Wzruszająca historia
2 z 4
Mac Miller: przyczyny śmierci rapera
Mac Miller od lat był uzależniony od narkotyków i alkoholu. To właśnie mieszanka tych substancji doprowadziła do jego zgonu. Wyniki sekcji zwłok są bowiem jednoznaczne. W krwi 26-latka stwierdzono mieszankę kokainy, alkoholu oraz fentanylu. Choć nie zażył tego wiele, połączenie tych substancji okazało się zabójcze. Po raz pierwszy głos w sprawie śmierci muzyka zabrała jego rodzina.
- Dziękujemy za modlitwę. Prosimy, uszanujcie naszą prywatność. Na ten czas nie ma dalszych szczegółów na temat przyczyny jego śmierci - czytamy w specjalnie wydanym komunikacie.
Niedawno w mediach krążyła jednak plotka, jakoby to Pete Davidson przyczynił się do śmierci swojego rywala do serca Ariany Grande... Zobaczcie kolejny slajd!
Zobacz także: To już koniec! Ariana Grande znowu jest singielką! Dlaczego rozstała się z Petem Davidsonem?
3 z 4
Plotka głosiła, że Pete Davidson niedługo przed śmiercią Mac Millera miał wysłać mu intymne zdjęcia z Arianą Grandę. Komik chciał w ten sposób dać swojemu rywalowi do zrozumienia, że nie ma już szans u pięknej piosenkarki. Ariana Grande i Mac Miller byli bowiem parą przez ponad dwa lata. Jednak artystka miała już dosyć tego związku. Niedługo potem zaczęła się spotykać z Petem Davidsonem. Podobno para rozstała się, bo wyszło na jaw haniebne zachowanie komika...
4 z 4
Mac Miller zmarł 7 września 2018 roku w swojej posiadłości w San Fernando Valley. Rapera znalazł jego przyjaciel i to on wezwał pogotowie. Niestety, ratownicy stwierdzili zgon. Raper leżał twarzą do podłogi, a z jednej z dziurek w nosie sączyła mu się krew. Kilka godzin wcześniej Mac Miller opublikował w sieci filmiki, na których pokazywał, jak szykuje się do nagrania nowego teledysku. Niestety, nie zdążył już tego zrobić...