"To jedna z najobrzydliwszych okładek, jakie widziałam". Okładka "Wysokich obcasów" z hasłem "Aborcja jest ok" w ogniu krytyki gwiazd
"To jedna z najobrzydliwszych okładek, jakie widziałam". Okładka "Wysokich obcasów" z hasłem "Aborcja jest ok" w ogniu krytyki gwiazd
A Ty co o niej sądzisz?
1 z 7
Okładka "Wysokich obcasów", weekendowego dodatku do "Gazety Wyborczej" wzbudziła duże kontrowersje. Na koszulkach stojących na niej pań widzimy hasło "aborcja jest ok". A zajawka na okładce brzmi "Nie jesteś sama, jedna z trzech twoich znajomych miała aborcję. Aborcyjny Dream Team.
Aborcyjny Dream Team on tour ruszył w trasę po Polsce. Trafił też na nasze łamy. Jego założycielki wykorzystując wieloletnie doświadczenie Justyny Wydrzyńskiej, założycielki forum Kobiety w Sieci (maszwybor.net), na którym kobiety znajdują informacje i porady jak przejść aborcję farmakologiczną w domu, dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi kobietami. I zdejmują z aborcji odium traumy, strachu i oceny - czytamy na Facebooku "Wysokich obcasów".
Okazuje się, że nawet zwolennikom wolności wyboru - czyli tego, by aborcja była legalna - nie spodobał się taki przekaz. Olga Frycz, Karolina Korwin Piotrowska i Hanna Lis czy Tomasz Lis wypowiedzieli się dlaczego "Wysokie obcasy" zamiast pomóc, zaszkodzą tym, którzy walczą o wolność wyboru w tej kwestii dla kobiet. Najbardziej nie podoba się hasło kampanii. W komentarzach padaja naprawdę mocne słowa - zobaczcie na kolejnych slajdach galerii.
A jak redakcja "WO" tłumaczy kontrowersyjną okładkę?
Aborcja jest OK" - to hasło, które mówi, że aborcja jest w porządku, bo daje możliwość wyboru. Zwraca się do kobiet, które zdecydowały się na aborcję i nie czują z tego powodu obciążenia psychicznego ani traumy. Bo traumą byłoby dla nich urodzenie dziecka w tym momencie życia. Członkinie Aborcyjnego Dream Teamu używają tego hasła, ponieważ na podstawie wieloletnich kontaktów z kobietami, które decydują się na aborcję farmakologiczną przekonały się, że wiele kobiet po aborcji czuje ulgę. W tym sensie aborcja jest OK, jest w porządku. Jest to również sposób odzyskania języka, który przez 25 lat zakłamywał opowieści o doświadczeniach kobiet i sprawił, że neutralne zdanie jest rozumiane teraz jak agitacja lub reklama - czytamy na Facebooku WO.
Zobacz w naszej galerii wypowiedzi gwiazd, które mają inne zdanie.
Zobacz także: Hanna Lis wydała oświadczenie. Zabrała głos w sprawie rozstania z Tomaszem Lisem?
2 z 7
Od dawna nie przeczytałam nic głupszego i bardziej pozbawionego empatii (wobec kobiet). Znam kilka, które dokonały aborcji. Tak przed jak i po zabiegu nie widziałam na ich twarzach, ani różu, ani brokatu (?), ani - tym bardziej - usmiechu. Może moje znajome nie są tak znakomicie "wyemancypowane", jak panie z okładki, bo decyzja o usunięciu ciąży była dla nich dramatycznie trudna, a psychologiczne następstwa zabiegu ogromnie bolesne. "Idzie nowe" mówią panie i zapowiadają "aborcyjny dream team tour". Pewnie z brokatem, różem i gratis manicurem za każdą radosną skrobankę. A ja robię zamaszysty face palm i myślę sobie, że fanatyczni zwolennicy całkowitego zakazu aborcji lepszych sojuszników dla swojej sprawy nie mogli sobie wymodlić. #unbelievable #brokatiróż - napisała Hanna Lis.
3 z 7
Samozaoranie sporej części polskich feministek odc.8586547453. Aborcja jest ok. Kiedy widzę coś takiego, zastanawiam się, czy w tej redakcji nie pracuje klon pani Godek, który pod zmienionym nazwiskiem, nie wykonuje kreciej roboty w celu zohydzenia praw kobiet j mądrego prawa do wyboru. To jest złe, to jest głupie, to jest bez wyobraźni. Już widzę te tłumy na protestach w sprawie zaostrzenia ustawy. Czy ktoś pomyślał z wyobraźnia, zanim zdecydował się na ten ruch, pamiętając, ze czarny protest miał te sile, bo połączył kobiety z różnych środowisk i o różnych poglądach? I ze tu trzeba wyczucia, kultury i szacunku dla różnych poglądów, właśnie dlatego, żeby nikt z Polek nie zrobił chodzących macic?
Drogie panie, właśnie koncertowo i głupio, według scenariusza prawicy, która właśnie gremialnie otwiera szampana, rozpierdalacie zdobycze ostatnich lat. Jesteście z siebie dumne? - napisała KKP na swoim Instagramie.
4 z 7
To jedna z najobrzydliwszych okładek jakie widziałam. Do teraz myślałam, że to tylko jakaś prowokacja a hasło z ich koszulek to głupi żart. Później pomyślałam, że temat aborcji jest tak poważny i tak trudny, że nikomu o zdrowych zmysłach nie przyszłoby do głowy z tego żartować. Okładka okazała się prawdą a sympatyczne panie uśmiechające się do nas w kiosku ruchu to aborcyjny dream tram. WTF ??? Dawno nie czytałam takich bzdur. Dawno nic mnie tak nie oburzyło. Dawno nic nie sprawiło mi takiej przykrości. Tak! Jest mi kurewsko przykro.
Brałam udział w czarnych protestach. Walczyłam i głośno krzyczałam jak ważne dla mnie są prawa kobiet i prawo wyboru.
Walczyłam o to żeby aborcja była całkowicie legalna dla kobiet które zostały zgwałcone, mają uszkodzony płód, płód/dziecko ma genetyczną wadę, ciąża zagraża życiu kobiety albo jeśli w ciąże zachodzi dziewczynka, która do tej pory myślała, że to bocian przynosi dzieci albo, że dzieci rosną w kapuście bo edukacja seksualna w szkołach praktycznie nie istnieje a w większości domów sex to nadal temat tabu. Chciałam żebyśmy nadal miały prawo do badań prenatalnych i żeby w momencie podejmowania tej (jak myślę) najokropniejszej decyzji jaką jest aborcja nie stał nad nami prokurator ani żaden inny frajer tylko żebyśmy miały prawo do kontaktu z psychologiem. Nie znam ANI JEDNEJ KOBIETY, która po przeprowadzonej aborcji krzyczałaby że Aborcja jest Ok i że z dupy lecą jej konfetti i różowy puder.
Nigdy nie chciałabym być identyfikowana z kobietami, które jak ja szły w marszach kobiet a które krzyczą przez megafon, że aborcja jest Ok, że ma kolor różowy i świeci się brokatem. I generalnie to w dupie mam wasz aborcyjny drim tim. Jolo. XD ! #czarnyprotest #prawakobiet#ratujmykobiety - napisała oburzona Olga Frycz.
5 z 7
„Aborcja jest ok”???Marsz w stronę lewicowej ekstremy przyspiesza. Gazeta, która była kiedyś centro-lewicowa teraz zupełnie oszalała. To już nie jest spór o konflikt dóbr, to jawne promowanie rzeczy złej jako „ok” - napisał Roman Giertych na Twitterze.
6 z 7
Aborcja jest ok? Nie prawo do aborcji, ale aborcja? Ta okładka będzie długie lata wykorzystywana przeciw obrońcom praw kobiet. I trudno się będzie dziwić - napisał Tomasz Lis.
7 z 7
Aborcja NIE jest Ok - napisała Katarzyna Kolenda-Zaleska.