Krzysztof Rutkowski w ostatnim czasie podarował swojemu synowi dwa samochody i zorganizował mu imprezę z okazji pierwszej komunii świętej. Jak sam przyznał, za wszystko zapłacił około 500 tysięcy złotych, jednak nikogo nie dziwi ten fakt, ponieważ detektyw nie kryje, że jego zarobki są na bardzo wysokim poziomie. Teraz jednak, wyznał, że są pewne sprawy, za które nie bierze nawet złotówki. O co chodzi?

Reklama

Krzysztof Rutkowski pracuje za darmo?

Krzysztof Rutkowski od lat prowadzi jedną z najbardziej popularnych agencji detektywistycznych w Polsce. Mężczyzna nie ukrywa, że dzięki swojej pracy stać go na luksusowe samochody, nieruchomości oraz organizacje hucznych imprez. W ostatnim czasie odnowił przysięgę małżeńską z Mają Plich, a dzień później zorganizował przyjęcie komunijne dla swojego syna. Przyznał się nawet do tego, że kupił już prezent na osiemnastkę Juniora, która odbędzie się za 8 lat. Chłopiec ma otrzymać dwa samochody warte milion złotych.

Rutkowski kupił prezent synowi
AKPA/ Podlewski

Teraz w wywiadzie dla "Faktu" Krzysztof Rutkowski wyjawił, że nie zawsze zarabia na swojej pracy. Zdradził, w jakich przypadkach robi wyjątki:

Oczywiście są przypadki, które robimy zupełnie bono. Są to sprawy, które dotyczą ratowania życia ludzkiego, rozwiązywania różnego rodzaju przypadków kryminalnych, które w rezultacie zakończyły się śmiercią dla osoby, która była głównym pokrzywdzonym. Natomiast rodzina prosi nas o pomoc w wyjaśnieniu tego zdarzenia i nie dysponuje pieniędzmi
- przyznał Rutkowski.

Dodatkowo, Krzysztof Rutkowski nie kryje, że pomaga rodzinom, które nie mają dużego zaplecza finansowego, a potrzebują wsparcia detektywa.

Jeżeli ktoś się mnie pyta: Panie Krzysztofie, ale ile będzie kosztowała ta sprawa? Ja właśnie odpowiadam: Pan Jezus by się na mnie obraził, gdybym ja od Pani wziął jakiekolwiek pieniądze. Jeżeli chodzi o sprawy dzieci, pomocy dzieciom, również staramy się robić to zupełnie za darmo
- dodaje detektyw w rozmowie z Faktem.
Krzysztof Rutkowski
Beata Zawrzel/REPORTER

Spodziewaliście się tego ze strony Krzysztofa Rutkowskiego?

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Zapłakany syn Rutkowskiego na imprezie. Musiała interweniować ochrona. Co tam się działo?

Rutkowski włącza się w poszukiwania Grzegorza Borysa
Reklama
Reklama
Reklama