Górniak mocno zaskoczyła Korwin. Nie tylko nowym singlem
Dziennikarka spojrzała na nią przychylniejszym okiem?
Niespełna tydzień temu swoją premierę miał długo oczekiwany singiel Edyty Górniak "Your High". Premiera nowego utworu wokalistki była z różnych przyczyn wielokrotnie przekładana, ale diwa w końcu pokazała światu zapowiedź kolejnego albumu, który ma ukazać się jeszcze w tym roku. Premierze singla towarzyszyła dość też radykalna zmiana wizerunkowa. Przypomnijmy: Nowa fryzura Górniak to dzieło amerykańskiego fryzjera. Kosztowała fortunę
"Your High" wzbudziło duże zainteresowanie, ale ciężko mówić o przypadku - to pierwszy singiel artystki od czasu wydania płyty "MY" na początku 2012 roku. Okazuje się, że przesłuchała go nawet Karolina Korwin Piotrowska, którą z Górniak łączą dość napięte relacje - w przeszłości obie panie nie szczędziły ostrych słów pod swoim adresem. Okazuje się jednak, że "nowa Edyta" przypadła Karolinie do gustu. W rozmowie z AfterParty.pl Korwin przyznała, że Górniak zaskoczyła ją nowym wydawnictwem i ma nadzieję, że będzie konsekwentna w swoich kolejnych muzycznych wyborach.
Edyta Górniak ma w sobie totalny ładunek. Mam nadzieję i bardzo jej życzę, żeby to wykorzystała. Słuchałam jej nowego singla i myślę sobie kurczę, kombinuję, jednak szuka - zaskoczyła mnie, że wzięła się do roboty. Bardzo mi się podobało, jak potraktowała Kingę Rusin - to jest pewna konsekwencja, tylko ja się boję, że zaraz będzie wywiad w "Vivie!" i okładka topless za 99 groszy, a to już będzie brak konsekwencji. Może mnie zaskoczy pozytywnie, bo to jest talent wybitny - twierdzi w rozmowie z nami Korwin.
Karolina wspomina też lata 90-te, w których Górniak była jej zdaniem bezsprzecznie największą gwiazdą w naszym kraju. Kulisy jej ogromnej sławy przybliża w swojej książce "Ćwiartka raz", gdzie fenomenowi Edyty poświęciła sporo miejscu. Korwin odniosła się też do spięcia między wokalistką, a Kingą Rusin, które miało miejsce niedawno w Dzień Dobry TVN.
Ja piszę w książce o tym, co tutaj było, kiedy ona się pojawiła. To było absolutne szaleństwo, my sobie nie zdajemy sprawy, jak wielką gwiazdą w latach 90-tych była w Polsce Edyta Górniak. Jak media na jej punkcie oszalały, ona była pierwszą gwiazdą lansowaną absolutnie na kolanach - wszyscy padli na te kolana i na nich leżeli (...) Mamy taką osobę, której Bóg dał ogromny talent, po prostu to jest totalna rzecz. Dał jej ogromną wrażliwość, która czasami działa przeciwko niej. Dał jej nie dość dużą dojrzałość emocjonalną, która też czasami działa przeciwko niej. Ale skoro odparowała Kindze Rusin tak, jak odparowała, to znaczy, że może idzie w dobrym kierunku. Ja wolałabym ją widzieć taką, która jest świadoma siebie i nawet czasami coś odpyskuje, ale potem wychodzi i śpiewa piosenkę i wszyscy robią "wow" (...) Gdzieś tam mam do niej słabość, bo widzisz ją na scenie i nie masz po prostu pytań - wyznała w rozmowie z AfterParty.pl dziennikarka.
Tak dobrze o Edycie Górniak Korwin chyba już dawno nie mówiła. Zgadzacie się z nią?
Zobacz: "Moja książka będzie jak dobry seks"
Edyta Górniak wychodzi ze studia Dzień Dobry TVN: