Tancerki Cleo skradły show na konferencji. Nie obyło się bez kolejnej kontrowersji
Dużo emocji na drugiej konferencji polskiej reprezentacji
Już niedługo odbędzie się wyczekiwany od miesięcy Konkurs Eurowizji. W tym roku Polskę reprezentować będzie Donatan i Cleo, którzy wykonają na wielkiej scenie w Kopenhadze swój hit "My Słowianie". Możemy spodziewać się naprawdę udanego występu - mocny głos wokalistki i seksowne tancerki zachwyciły na próbach generalnych. Przypomnijmy: Mamy cały występ Cleo z próby. Zdecydowano się na wprowadzenie kilku zmian
Tuż po wczorajszej próbie odbyła się druga konferencja prasowa z udziałem polskich artystów. Na pierwszej, wtorkowej, jeden ze szwedzkich dziennikarzy zarzucił artystom seksistowski wydźwięk tekstu i klipu do piosenki. Na drugim spotkaniu Donatan ponownie musiał zmierzyć się z tym pytaniem, zadanym przez tego samego dziennikarza. Zirytowany odpowiedział dziennikarzom:
Odpowiemy Ci powoli, żebyś zrozumiał po raz drugi. Cóż mają zrobić te pieknie dziewczyny z tymi piersiami, jeśli mają je naturalne? Natomiast powinieneś mieć faktycznie duże poczucie humoru, oglądając ten teledysk. Chcemy aby ludzie traktowali to z uśmiechem. Tam nie ma żadnych podtekstów - mówi Donatan.
Jednak największą uwagę przykuli nie muzycy, zaś seksowne tancerki, które na scenie będą... ubijać masło i prać na tarce. Młode dziewczyny prężyły się przed zagranicznymi dziennikarzami, eksponując swoje kształtne piersi i uśmiechając się uwodzicielko. To sprowokowało jednego z dziennikarzy, który zachwycił się ich wyglądem, ale zapytał, czy ich biust jest rzeczywiście dziełem natury. Cleo zapewniła:
Wszystko jest w 100% naturalne - odpowiedziała wokalistka.
Jeżeli tancerki zrobią takie same wrażenie na scenie, finał mamy w kieszeni!
Zobacz: Afera na Eurowizji: Zagraniczni dziennikarze stawiają poważne zarzuty Donatanowi i Cleo
Show Cleo na Eurowizji: