O agencie Tomku zrobiło się głośno w związku z operacją CBA z udziałem Weroniki Marczuk. Była żona Cezarego Pazury została zatrzymana w 2009 roku w sprawie domniemanego przyjęcia łapówki. Choć po latach została oczyszczona z zarzutów, afera przekreśliła jej karierę, w dodatku kobieta straciła dobre imię. Niedawno Tomasz Kaczmarek udzielił wywiadu na łamach "Gazety Wyborczej", w którym zdradził, że na polecenie szefa MSWiA Arkadiusza Kamińskiego oraz jego zastępcy Macieja Wąsika miał przekazywać dokumenty pracownikom telewizji publicznej. Opowiedział także o innych planowanych akcjach. Na jego liście znajdowała się także Kinga Rusin.

Reklama
Wczoraj dowiedziałam się, że byłam jednym z ''celów operacyjnych'' ''agenta Tomka'' z CBA
— napisała na Instagramie była prezenterka telewizyjna.

Kinga Rusin reaguje na wywiad agenta Tomka

We wpisie, który pojawił się w mediach społecznościowych, Kinga Rusin przyznała, że zapoznała się z wywiadem Tomasza Kaczmarka. Była gwiazda TVN poinformowała, że znała zamiary agenta CBA, a nawet opisała konkretne metody, jakie miał zastosować mężczyzna. Prezenterka ostro oceniła jego postawę i stwierdziła, że chce uchylić się od konsekwencji.

Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka wystosowała ważny apel. Fani natychmiast zareagowali

Kinga Rusin
Kinga Rusin Artur Zawadzki/REPORTER
Powiedział o tym rzeczony agent, Tomasz Kaczmarek, w wywiadzie dla »Gazety Wyborczej«. Poinformował jednocześnie, że chce zostać świadkiem koronnym i ujawnić polityczne zlecenia swoich szefów, pisowskich ministrów, którzy celowali m.in. w TVN. Chce ewidentnie uniknąć odpowiedzialności w zamian za zeznania. Kaczmarek wyjawia, że miał za zadanie wniknąć w środowisko TVN, sprowokować osoby występujące na wizji do jakichś kompromitujących zachowań, żeby w ten sposób zniszczyć wizerunek stacji
— napisała Kinga Rusin.

W dalszej części dawna prowadząca "Dzień dobry TVN" przypomniała, że działania Tomasza Kaczmarka doprowadziły do zniszczenia kariery Weroniki Marczuk, która była jurorką w programie "You Can Dance".

Działania ''agenta Tomka'' nie zburzyły wizerunku TVN, za to zdewastowały życie Weronice Marczuk. To, co zrobił Tomasz Kaczmarek i w jaki sposób to zrobił, było obrzydliwe!
— dodała Kinga Rusin.
Kinga Rusin
Kinga Rusin Artur Zawadzki/REPORTER

Na koniec dziennikarka podkreśliła, że Tomasz Kaczmarek powinien ponieść odpowiedzialność za stosowanie, niektórych metod. Kinga Rusin w tej sprawie złożyła już zeznania na prokuraturze, co potwierdziła w najnowszym oświadczeniu.

Zobacz także
Już wiele lat temu złożyłam zeznania w prokuraturze w sprawie metod operacyjnych ''agenta Tomka'', których byłam świadkiem. Osobiście uważam, że zarówno Tomasz Kaczmarek, mający pełną świadomość swoich czynów i ich skutków, jak i jego mocodawcy powinni ponieść pełną odpowiedzialność
— zakończyła.

Zobacz także: Wiadomo, kto poprowadzi "Nasz Nowy Dom" w kolejnym sezonie. Nie zabraknie zmian

Kinga Rusin
Kinga Rusin Artur Zawadzki/REPORTER

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Kaczmarek potwierdził, że na polecenie szefostwa z MSWiA miał przekazywać dokumenty Samuelowi Pereirze, Tomaszowi Sakiewiczowi, Dorocie Kani oraz Cezaremu Gmyzowi — pracownikom mediów publicznych. Agent CBA zdradził, że "dostawali materiały opatrzone najwyższymi klauzulami tajności, a szefowie Biura mieli pełną świadomość, że łamią prawo".

Kinga Rusin
Kinga Rusin Instagram/@kingarusin
Tłumaczyli, że publikacje, jakie z tego powstaną, są częścią naszych operacji. Te publikacje miały być częścią działań służb i służyć celom partii PiS
— dodał agent Tomek.
Reklama

Ten wywiad może jeszcze bardziej pogrążyć Telewizję Polską, którą po wyborach prawdopodobnie czekają duże zmiany. Ostatnio mówi się, że Danuta Holecka straci pracę w TVP. Dziennikarka jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych twarzy mediów publicznych.

Kinga Rusin
Kinga Rusin Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama