Reklama

Katarzyna Zielińska, wieloletnia i bardzo bliska przyjaciółka Marzeny Rogalskiej, zabrała głos w sprawie wypadku dziennikarki w "Pytaniu na śniadanie", o którym mówi cały świat. Aktorka apeluje o więcej empatii dla Rogalskiej i dziwi się, dlaczego ten temat wzbudza takie emocje.

Reklama

Katarzyna Zielińska: Dłoń nie została przebita tylko skaleczona

Marzena Rogalska doznała poważnego urazu ręki, wykonując jedną ze sztuczek z gościem programu - iluzjonistą, Panem Ząbkiem. Wideo szybko podbiło sieć i dotarło do zagranicznych dziennikarzy. Katarzyna Zielińska bardzo współczuje swojej przyjaciółce:

Kochani, znacie takie przysłowie „Gdybym wiedział, że się przewrócę to bym się położył”? Przypomniało mi się właśnie w związku z wypadkiem Marzeny Rogalskiej w programie Pytanie na śniadanie. Jak wiecie przyjaźnię się z Marzenką od lat i jest ona dla mnie jak siostra. To fajna, zakręcona, zwariowana, zawsze pozytywnie nastawiona do ludzi i świata osoba. W sobotę, w pracy zdarzył się jej wypadek. Cóż, takie rzeczy „chodzą po ludziach”. Na szczęście Marzence nic bardzo poważnego się nie stało, dłoń nie została przebita tylko skaleczona.

Z wypadku Marzeny Rogalskiej śmiała się m.in. Doda. Zielińska apeluje o to, żeby odpuścić:

Niestety, coś, co było wpadką programu i wypadkiem, który przydarzył się prowadzącej urosło do rangi ogólnonarodowej dyskusji nt. wszelakie – od politycznych po iluzjonistyczne. I choć bardzo bym chciała, żeby to była iluzja, to przyznaję, że jest mi przykro jako czytam co niektórzy piszą w tzw. „internetach” na temat Marzenki. Ludzie, więcej empatii i spokoju, a mniej hejtu i „darcia łacha”.

Zobacz: Iluzjonista przebił gwoździem Rogalską, a teraz się tłumaczy! Jak było naprawdę?

Katarzyna Zielińska o Marzenie Rogalskiej.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama