"Było mi przykro. Sprawa się rozdmuchała" Katarzyna Dowbor komentuje skandaliczny incydent w "Nasz nowy dom"
"Było mi przykro. Sprawa się rozdmuchała" Katarzyna Dowbor komentuje skandaliczny incydent w "Nasz nowy dom"
1 z 5
Nie milkną echa skandalu, który wybuchł po wyjeździe ekipy programu "Nasz nowy dom" z domu pani Lidii ze Szczytna. W jednym z ostatnich odcinków popularnego programu Polsatu widzowie mogli zobaczyć efekty remontu małego domu właśnie w Szczytnie. Niestety, okazało się, ze zaraz wyjeździe ekipy budowlanej jeden z sąsiadów pani Lidii oblał niebieską farbą odnowioną elewację budynku. O sprawie zrobiło się bardzo głośno. Głos zabrał nawet MOPS, który przyznał, że mieszkańcy dzwonili z pretensjami do urzędników, dlaczego to pani Lidia otrzymała pomoc w programie "Nasz nowy dom". To co wydarzyło się w Szczytnie wciąż wzbudza ogromne emocje.
Prowadząca program "Nasz nowy dom" skomentowała incydent, do którego doszło w Szczytnie! Co powiedziała - zobacz w naszej galerii.
Zobacz także: Katarzyna Dowbor i jej siedem... domów. „Ten najnowszy jest ukochany”. Zobaczcie zdjęcia
2 z 5
Katarzyna Dowbor w rozmowie z portalem gazeta.pl przyznaje, że w całej sprawie najbardziej jest jej żal pani Lidii. Jak komentuje zachowanie jej sąsiadów?
(...) są ludzie i ludziska, trudno. Choć oczywiście było mi przykro, a przede wszystkim żal tej kobiety, która nic złego nie zrobiła. Nikogo nie skrzywdziła. Ale co mogłam poradzić na tę sytuację? Po prostu niektórzy twierdzili, że to oni powinni mieć wyremontowany dom, a nie ta pani. Że to im się bardziej należało i w ten sposób odreagowali swoją frustrację. Sprawa się rozdmuchała, ktoś poinformował MOPS, że tej rodzinie się remont nie należał. MOPS się od całej historii odcina, mówi, że nie zgłaszał tej pani do programu - przyznała prowadząca "Nasz nowy dom".
Okazuje się, że sprawę w dość zaskakujący sposób skomentowała również pani burmistrz Szczytna! Jak sprawdźcie!
Zobacz także: „Nasz nowy dom”: Katarzyna Dowbor broni mieszkańców Szczytna po głośnej aferze! Co powiedziała?
3 z 5
Dziennikarz Gazety Wyborczej, który ostatnio opisywał incydent ze Szczytna, poprosił o komentarz panią burmistrz. Co powiedziała?
Powinniśmy dążyć do tego, żeby tę sytuację wyciszyć - stwierdziła Danuta Górska.
4 z 5
To było naprawdę bardzo przykre. A najgorsze są chyba te komentarze na profilach społecznościowych na mój temat. Nie sądziła, że w ludziach może być aż tyle zawiści. Każdy miał prawo przecież zgłosić się do tego programu. Przykre jest również to, że oprócz słów dochodzi też do różnych niefajnych incydentów. Ktoś oblał nową elewację farbą, nocą ktoś podjeżdża pod nasze mieszkanie i rzuca kamykami, puka w okna. Proszę uszanujcie naszą prywatność i spokój - tak w rozmowie z "Tygodnikiem Szczytno" mówiła o całej sytuacji pani Lidia.
5 z 5